Sto ukraińskich dzieci zwiedziło zoo - przebywają w Polsce w ramach akcji „Mazowsze dla Ukrainy”

2023-09-06 13:42:53(ost. akt: 2023-09-06 13:44:10)

Autor zdjęcia: pixabay

Sto ukraińskich dzieci, które przebywają w Polsce w ramach akcji „Mazowsze dla Ukrainy”, odwiedziło zoo w Płocku. Ich rodzice zginęli podczas trwającej wojny bądź walczą na froncie. Taki odpoczynek jest bardzo potrzebny tym dzieciom - powiedziała opiekunka grupy Larysa Michaliszyn.
Dzieci z Ukrainy, które przebywają w Polsce w ramach akcji pomocowej zorganizowanej przez samorząd Mazowsza, mają od 8 do 15 lat i pochodzą z czterech obwodów, w tym z najbardziej dotkniętych działaniami wojennymi.

„Tłumaczyłam dzieciom, że w Polsce jest bezpiecznie, bo najpierw był strach, przerażenie. Uspokajałam, że samolot nie niesie zagrożenia. I doszło do takiej sytuacji, że dzieci chodziły po Warszawie, jak po swojej miejscowości. Byłam zszokowana. To, że poczuły się tak bezpieczne, świadczy o tym, że taki pobyt, taki wypoczynek jest bardzo potrzebny tym dzieciom” - powiedziała opiekunka grupy Larysa Michaliszyn.

Jak podkreśliła, ukraińskim dzieciom, które bądź straciły ojców, lub których ojcowie walczą na foncie, towarzyszy ośmioro opiekunów, także z traumatycznymi przeżyciami wojennymi. „Jest jedna opiekunka, która przyjechała z terenów okupowanych z ukraińską flagą i przywiozła dwoje dzieci, jedno swoje, jedno cudze. Innej brat poległ w dniu jej urodzin. U następnej zginął bratanek. Także ta akcja, pobyt w Polsce, jest po prostu bezcenny i dla dzieci, ale również dla ich opiekunów” - dodała Michaliszyn.

W ramach akcji „Mazowsze dla Ukrainy” dzieci z Ukrainy wraz z opiekunami odwiedziły w czwartek zoo w Płocku. Wcześniej cała grupa odbyła wycieczkowy rejs statkiem po Wiśle. „Ukraina ma Dniepr. To ogromna rzeka. Część tych, którzy mieszkali w jej pobliżu, jak zobaczyła teraz Wisłę, mówiła: przecież my też to mieliśmy, a teraz tam mielizna, zaczynają już wyrastać drzewa” - opowiadała Michaliszyn, nawiązując do wysadzenia w czerwcu przez wojska rosyjskie tamy w Nowej Kachowce. Przypomniała jednocześnie, że piątek będzie 555. dniem wojny na Ukrainie po agresji Rosji pod koniec lutego 2022 r.

„Chcemy ten czas pobytu ukraińskich dzieci w Polsce wypełnić beztroską, dzieciństwem, które zostało im zabrane” - powiedziała o akcji „Mazowsze dla Ukrainy” Izabela Stelmańska, prezes Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, która wraz z samorządem województwa jest organizatorem przedsięwzięcia. Wspomniała przy tym, że w ramach tej samej akcji pierwsza grupa dzieci z Ukrainy odwiedziła Polskę jeszcze w maju. Dodała też, iż całe przedsięwzięcie to część wsparcia dla Ukrainy, który mazowiecki samorząd prowadzi od początku wojny, przekazując na Ukraine m.in. żywność, odzież czy niezbędny sprzęt, jak choćby karetki.

Stelmańska podkreśliła, że oprócz wypoczynku ukraińskich dzieci z przygotowanymi dla nich atrakcjami, jak wycieczki do kina, aquaparku czy zoo, projekt „Mazowsze dla Ukrainy” zakłada też pomoc psychologiczną. „Są to dzieci mocno dotknięte traumą wojny, które straciły rodziców, borykają się z takim problemami, jak utrata domu. Chcemy osiągnąć to, żeby te dzieci po prostu odpoczęły i nabrały sił przed powrotem na Ukrainę. Stąd także wsparcie psychologiczne. I dlatego podjęliśmy współpracę z Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii” - zaznaczyła prezes Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

Jak informuje Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, sto dzieci z Ukrainy, które przyjechały do Polski na dwutygodniowy wypoczynek, na co dzień przebywa w Parku Rozrywki w Julinku, który jest bazą ich pobytu. Dla wszystkich przygotowano, oprócz wycieczek, jak np. zwiedzanie najciekawszych miejsc w Warszawie czy wyprawy do Kampinoskiego Parku Narodowego, także cykl zajęć, w tym zabawy i warsztaty tematyczne. (PAP)

Autor: Michał Budkiewicz