Rady seniorów mają działać, a nie tylko integrować
2025-02-14 05:49:05(ost. akt: 2025-02-14 05:52:52)
Choć zgodnie z prawem rady seniorów mają charakter doradczy i konsultacyjny, większość z nich swoje działania koncentruje na aktywizacji i integracji osób w podeszłym wieku. Rady seniora nie mają być klubem seniora - powiedziała w czwartek ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz.
W 2,5 tys. gmin w Polsce działa około 400-500 rad seniorów, a według badaczki dr Emilii Lewickiej-Kalki w prace na rzecz osób starszych zaangażowanych jest około 6 tys. osób. Zgodnie z prawem rady mają charakter konsultacyjny, doradczy i inicjatywny. Jednak, jak wynika z zaprezentowanego w czwartek raportu z ogólnopolskiego badania potencjału organizacyjnego i działania rad seniorów, działalność rad to głównie integracja i aktywizacja osób w podeszłym wieku. Tak zadeklarowało 79 proc. osób, które wzięły udział w badaniu. Dla porównania, proponowanie aktów prawnych wskazało 29 proc. respondentów.
"Czy rada seniora ma być klubem seniora? Ja uważam, że nie. (...) Rada seniora jest od kreowania polityki senioralnej w gminie, powiecie i województwie i od reagowania na problemy osób starszych - tych, którzy w tej gminie mieszkają" - powiedziała ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz podczas czwartkowej konferencji.
Krytycznie o tym rodzaju działalności wypowiedziała się także dr Lewicka-Kalka. "Czy naprawdę powinniśmy aktywizować zaktywizowanych?" - zapytała, dodając, że ważne jest kreowanie polityki senioralnej i znalezienie rozwiązań, które przysłużą się także osobom starszym z różnych powodów wyłączonym z życia społecznego.
Choć rady chętnie podejmują działania z innymi instytucjami i organizacjami, także młodzieżowymi, to według dra Marka Bochowicza, wiceprzewodniczącego Ogólnopolskiego Porozumienia o Współpracy Rad Seniorów, problemem jest współpraca na linii rady-samorządy.
Zdaniem dra Bochowicza władze samorządowe nie realizują strategii polityki senioralnej, a rady są jedynie czymś, czym mogą się pochwalić. "Oni traktują politykę senioralną w ten sposób, że powołali radę senioralną, radę seniorów i to jest koniec" - stwierdził Bochowicz.
Zaznaczył, że zdarza się, że rady seniorów opracowują strategię senioralną, która jest wpisywana w strategię miasta, jednak później nie jest ona wdrażana. Zarzucił również, że w radach seniorów zasiadają często przedstawiciele samorządów.
Problemem, na który także zwrócono uwagę podczas konferencji, jest finansowanie rad seniorów. 52 proc. osób, które wzięły udział w badaniu, zadeklarowało, że utrzymanie rady jest możliwe dzięki środkom z dotacji pozyskanym w ramach współpracy z samorządem. Były jednak rady, które pieniądze zdobywały dzięki sprzedaży rękodzieła swoich członków.
Ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska jako rozwiązanie wskazała program "Moc Małych Społeczności". Ministra Okła-Drewnowicz przyznała jednak, że należy poszukać możliwości systemowych.
Według ogólnopolskiego badania potencjału organizacyjnego i działania rad seniorów, w radach seniorów najczęściej działają osoby pomiędzy 60. a 75. rokiem życia, w większości kobiety, które przez większość swojego życia udzielały się społecznie - w harcerstwie, klubach sportowych czy organizując społeczność lokalną. "To nigdy nie są osoby nieznane, one zawsze są kojarzone ze swojej działalności" - podkreśliła prezentująca wyniki badania Agata Tkaczyk z ARC Rynek i Opinia.
Badanie zostało przeprowadzone na próbie 252 osób. W części oparte zostało także na analizie aktów prawnych i rozprawie doktorskiej dr Lewickiej-Kalki.
red./PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)