Strach w Wieliszewie: 30-latek pomalowany za Jokera podpalił własny dom!

We wtorek, 15 października we wsi Wieliszew niedaleko Legionowa na Mazowszu, doszło do przerażającego incydentu. Około godziny 18:00, wybuchł pożar w jednym z domów jednorodzinnych. Okazuje się, że jego właściciel, 30-letni mężczyzna, prawdopodobnie sam podpalił swój dom, a następnie, umalowany jak słynny Joker z filmów o Batmanie, wybiegł z płonącego budynku, siejąc strach wśród sąsiadów.

Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechało aż siedem zastępów straży pożarnej, wspieranych przez ratowników medycznych, policję, a także pogotowie gazowe i energetyczne. Pożar był tak silny, że płomienie szybko przeniosły się na poddasze i dach domu, grożąc całkowitym zniszczeniem budynku. Służby przez dwie godziny walczyły z ogniem, który ostatecznie udało się opanować, zanim zdążył objąć cały dom. Niestety, część konstrukcji dachu musiała zostać rozebrana.

Szokująca scena: Właściciel w roli Jokera

Gdy tylko wybuchł pożar, z domu wybiegł jego właściciel, przebrany i umalowany jak Joker – złoczyńca znany z popkultury, kojarzony z szaleństwem i przemocą. Mężczyzna, krzycząc do sąsiadów, stwierdził z ironią, że teraz „straż pożarna będzie miała co gasić”. To, co mogło wydawać się niczym z filmowego scenariusza, okazało się brutalną rzeczywistością dla mieszkańców Wieliszewa.

Sąsiedzi przyznają, że to nie pierwszy raz, kiedy 30-latek zachowuje się niepokojąco. Mieszkańcy wioski od dawna obawiali się jego działań – wcześniej wielokrotnie groził sąsiadom, a także prowadził samochód w sposób zagrażający bezpieczeństwu. Pojawiły się także doniesienia o fizycznych atakach, a policja była wielokrotnie wzywana na interwencje.

Mrożąca krew w żyłach eskalacja przemocy

Tym razem jednak granice zostały przekroczone. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, mężczyzna przed podpaleniem domu miał polać jego wnętrze benzyną. Sąsiedzi relacjonują, że chwilę przed wybuchem pożaru 30-latek ostrzegał, że podpali budynek. Mieszkańcy wspominają także, że biegał po okolicy, pytając, czy to przypadkiem nie kręcą „Na Wspólnej”, co świadczy o jego całkowitej utracie kontaktu z rzeczywistością.

30-latek został zatrzymany przez policję i, jak informuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kom. Justyna Stopińska, prowadzone jest śledztwo w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Mężczyźnie grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności.

W Wieliszewie trwa śledztwo, a mieszkańcy mają nadzieję, że koszmar, jaki przeżywają od trzech lat, wreszcie się zakończy. Tymczasem obraz 30-latka wyglądającego jak Joker i płonącego domu pozostanie w ich pamięci jako mroczny symbol niebezpieczeństwa.

źródło: onet.pl