W. Kosiniak-Kamysz: prezydent podjął decyzję i chce ją doprowadzić do skutecznego finału

2024-01-11 17:50:42(ost. akt: 2024-01-11 17:52:50)

Autor zdjęcia: PAP

Prezydent podjął decyzję i chce ją doprowadzić do skutecznego finału; ma do tego prawo. Ważne, by zostały zachowane wszystkie procedury - powiedział szef MON, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o zapowiedź prezydenta Andrzeja Dudy ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Kosiniak-Kamysz w czwartek, w Grodzisku Mazowieckim, wziął udział w spotkaniu z marszałkiem Sejmu i liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią; liderzy poinformowali o wspólnym starcie PSL i Polski 2050, jako Trzeciej Drogi, w zbliżających się wyborach samorządowych.

Następnie, podczas rozmowy z dziennikarzami, Kosiniak-Kamysz został zapytany o czwartkową decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział wszczęcie procedury ułaskawienia dla skazanych i zatrzymanych we wtorek polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

W odpowiedzi szef MON przypomniał, że prezydent Duda podjął tę decyzję "już dawno", w 2015 roku. "Tylko ona była wadliwie przeprowadzona, nieskuteczna. Rozumiem, że jest jej wierny - podjął decyzję i chce ją doprowadzić do skutecznego finału. Ma do tego prawo" - stwierdził.

Pytany o apel prezydenta, by prokurator generalny, minister sprawiedliwości Adam Bodnar, wobec procedury ułaskawienia, zawiesił wykonywanie kary zasądzonej Kamińskiemu i Wąsikowi, szef MON podkreślił, że to decyzja należąca do prokuratora generalnego. "Ważne, że by wszystkie procedury zostały zachowane - tak, jak w przypadku zatrzymania (Kamińskiego i Wąsika - PAP) wszystkie procedury zostały zachowane i wykonane. Na pewno minister Bodnar zachowa te wszystkie procedury" - dodał Kosiniak-Kamysz.

W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącą tzw. afery gruntowej. W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.

Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. We wtorek policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim.

W czwartek, po spotkaniu z żonami skazanych, prezydent Duda poinformował, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, w "trybie prezydenckim". Zawnioskował też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił osadzonych na czas postępowania ułaskawieniowego.

Jak dodał, taką możliwość przewiduje art. 568 Kodeksu postępowania karnego. "Mam nadzieję, że Prokurator Generalny Adam Bodnar, do niedawna Rzecznik Praw Obywatelskich, pochyli się nad tym wnioskiem szybko i podejmie decyzje zgodnie z interesem RP, najlepiej pojętym" - powiedział prezydent.


red./PAP