Białoruś grozi Polsce?

2024-07-02 10:00:52(ost. akt: 2024-07-02 02:22:11)

Autor zdjęcia: PAP

W ostatnich dniach Białoruś ponownie znalazła się w centrum międzynarodowej uwagi. Szef Sztabu Generalnego, Paweł Murawiejka, w swoim wystąpieniu na antenie białoruskiej telewizji, jasno wyraził gotowość do użycia taktycznej broni nuklearnej w obronie suwerenności i niepodległości kraju. Jak podaje ukraiński portal "Pravda", Murawiejka podkreślił, że Białoruś jest przygotowana do zdecydowanych działań w sytuacji zagrożenia.
"Jednym z ostatecznych powodów i stwierdzeń, które służą jako środek odstraszający, jest powrót do naszego kraju broni jądrowej o charakterze niestrategicznym. Nauczyliśmy się, jak obchodzić się z tą bronią. Możemy jej używać pewnie. Możemy to zrobić. Możecie być pewni, że zrobimy to, jeśli suwerenność i niepodległość naszego kraju zostaną zagrożone" - zacytowała "Pravda" wypowiedź Murawiejki.

Białoruś a Rosja: Polityka i Broń Nuklearna

Podobnie jak w przypadku Rosji pod rządami Władimira Putina, Białoruś Aleksandra Łukaszenki obarcza Zachód odpowiedzialnością za wiele problemów wewnętrznych i międzynarodowych. Ukraińskie media donoszą, że choć Białoruś nie posiada własnego arsenału nuklearnego, mogłaby go otrzymać od Rosji. Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy wskazuje, że groźby te mogą być częścią psychologicznej gry mającej na celu zastraszenie i wywołanie paniki wśród Ukraińców, by uwierzyli, że Białoruś włączy się do wojny.

Warto przypomnieć, że już w maju 2023 roku Putin zapowiedział rozmieszczenie broni nuklearnej na terytorium Białorusi, wzorując się na działaniach USA, które umieszczają swoje arsenały na terytoriach sojuszników.

Oskarżenia wobec Polski

W swoim przemówieniu Murawiejka również oskarżył Polskę o wywołanie kryzysu migracyjnego na granicy białorusko-polskiej. Twierdził, że Polska podejmuje działania mające na celu zakłócenie przystąpienia Białorusi do Szanghajskiej Organizacji Współpracy, co ma nastąpić w ciągu kilku dni.

"Polska czyni działania, by przeszkodzić lub nawet zapobiec temu ruchowi," - stwierdził Murawiejka, odnosząc się do planowanego członkostwa Białorusi w międzynarodowej organizacji.

Ponadto, oskarżył Polskę o podżeganie do kryzysu na granicy, przez który nielegalni migranci przedostają się z Białorusi do Polski. Kilka dni wcześniej białoruskie Siły Zbrojne informowały, że Zachód próbuje wciągnąć Białoruś do wojny, a Ukraina rzekomo mobilizuje wojska, broń i sprzęt wojskowy w pobliżu granicy.

Sytuacja na Białorusi pozostaje napięta, a groźby użycia broni nuklearnej oraz oskarżenia wobec sąsiednich krajów jedynie zaostrzają regionalne napięcia. Międzynarodowa społeczność bacznie obserwuje rozwój wydarzeń, starając się zrozumieć prawdziwe intencje władz w Mińsku oraz możliwe konsekwencje ich działań.

Tego typu retoryka, choć może być elementem szerszej strategii psychologicznej, niezmiennie budzi obawy o eskalację konfliktu w regionie.


źródło: o2.pl

bm