8 dzień głodówki rolników w Sejmie. "Jesteśmy coraz słabsi" [WIDEO]

2024-05-20 17:16:23(ost. akt: 2024-05-21 08:10:28)

Autor zdjęcia: screen z kanału YT @wawa-video

Ósmy dzień rolnicy ze Związku Rolniczego "Orka" prowadzą w Sejmie strajk głodowy. W sobotę dwóch protestujących gorzej się poczuło i musiało przerwać głodówkę. Obecnie protest kontynuuje czterech rolników.

9 maja grupa 11 rolników rozpoczęła protest w Sejmie domagając się rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem o unijnym Zielonym Ładzie. Do Sejmu weszli na przepustki zgłoszone przez Konfederacje i PiS. Tydzień temu rozpoczęli strajk głodowy.


"Zaproponowano im dalszą hospitalizację, ale poczuli się na tyle dobrze, że chcieli wrócić do Sejmu, jednak Straż Marszałkowska ich nie wpuściła" - dodał Borowiak.

Wytrzymać do środy


Obecnie protest kontynuuje czterech rolników. "Jesteśmy coraz słabsi, samopoczucie spada przez niespożywanie pokarmów" - powiedział Jarosław Zaremba ze związku rolniczego.

"Liczymy na to, że premier znajdzie parę minut i przyjdzie do nas. W środę ma obrady Sejmu, więc nie musi zmieniać swojego kalendarza" - dodał Zaremba.

Mam nadzieję, że wytrzymamy do środy - przekazał natomiast Borowiak portalowi wawa.info.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia mówił w ubiegłym tygodniu, że prowadzącym w Sejmie strajk głodowy rolnikom została zapewniona pomoc medyczna "jeżeli tylko będą chcieli z niej skorzystać". Hołownia powiedział też wówczas, że aktualna jest propozycja rozmów protestujących z ministrem rolnictwa na jego wniosek i "pod jego monitoringiem".

W poniedziałek do protestujących w Sejmie rolników przyszli posłowie PiS: Robert Telus, Mariusz Błaszczak i Marcin Ociepa.

Premier Donald Tusk powiedział w połowie maja, że nie planuje spotkania z "tą grupką protestujących", bo według niego "nie są oni reprezentatywni dla polskich rolników".

Związek "Orka" nie jest zarejestrowany. "Mamy statut. 30 członków wypełniło deklarację członkowską. Dokumenty czekają na złożenie do sądu" - powiedział Borowiak. Dodał, że związek ma swoich przedstawicieli w każdym województwie i otrzymuje coraz więcej sygnałów wsparcia od rolników z całego kraju.

Rolnicy protestują przeciwko Zielonemu Ładowi. Sprzeciwiają się też niekontrolowanemu napływowi produktów z Ukrainy.

Źródło: PAP/wawa.info

an/