Na Wilanowie państwowy deweloper chce wyburzyć 23 bloki
2024-03-18 18:52:53(ost. akt: 2024-03-18 19:05:45)
Państwowy deweloper Polski Holding Nieruchomości S.A. chce wyburzyć 23 bloki na Wilanowie. Według aktywistów z Miasto Jest Nasze (MJN) ma zniknąć także cała zieleń
Państwowy deweloper Polski Holding Nieruchomości S.A. chce wyburzyć 23 bloki na Wilanowie. Według aktywistów z Miasto Jest Nasze (MJN) ma zniknąć także cała zieleń.
Wpis Magdaleny Biejat na platformie X rozpętał burzę medialną. Kandydatka Lewicy i Ruchów Miejskich na prezydenta Warszawy poinformowała, że państwowy holding chce wyburzyć część osiedla na Wilanowie i oddać grunty prywatnym deweloperom. Udostępniła tez wpis aktywistki z MJN Marty Marczak, która o tym poinformowała.
PHN S.A. przyznaje, że chce wyburzyć bloki, jednak zaprzecza, by miał nieruchomość sprzedać innym deweloperom.
We wpisie Marczak wyjaśniła, że dowiedziała się o wyburzeniu bloków na osiedlu Wilanów III. "Od pięciu lat razem z rodziną mieszkam na Wilanowie Wysokim. Zamieszkaliśmy tu, bo mój syn ma astmę i szukaliśmy miejsca, w którym nie ma dużego ruchu samochodowego. A teraz wyobraźcie sobie moment, kiedy dowiedziałam się, że część mojego osiedla ma zostać wyburzona" - napisała na platformie X.
Wyjaśniła, że chodzi o 23 bloki, które chce wyburzyć Polski Holding Nieruchomości S.A. Zaznaczyła, że miejsce, w którym mieszka jest modelowym, modernistycznym osiedlem, które powstało w latach 80. dla przedstawicieli ówczesnej władzy państwowej. "Mieszkańcy Warszawy nazywają je czasem Zatoką Czerwonych Świń" - dodała.
"Z terenu inwestycji mają zniknąć wszystkie drzewa i krzewy" - podkreśliła. Wyjaśniła też, że nie są to bloki mieszkalne - od zawsze były przeznaczone na wynajem. "Kiedyś dla pracowników z zagranicy, potem część przeznaczono na biura. Dziś część wciąż jest wynajmowana - reszta stoi pusta. Tam nie ma mieszkań własnościowych" - dodała.
Na wpis zareagowała Magda Biejat, która również na platformie X napisała, że państwowy holding postanowił wyburzyć część osiedla na Wilanowie i oddać grunty prywatnym deweloperom.
Do doniesień odniósł się Polski Holding Nieruchomości S.A. w opublikowanym na swojej stronie oświadczeniu. W związku z wpisem na platformie X Magdaleny Biejat, wicemarszałkini Senatu opublikowanym 16 marca br., PHN podkreślił, że nigdy nie planował i nie zamierza oddać lub sprzedawać innym deweloperom należącej do niego nieruchomości w Warszawie, na tzw. Wilanowie Wysokim.
"Na posiadanych 4,3 ha w rejonie al. Wilanowskiej i ul. Lenza/Kubickiego, ul. Królowej Marysieńki i Marconich Grupa PHN planuje, po wyburzeniu starych zdegradowanych budynków, wybudować w czterech etapach zespół 16 budynków wielorodzinnych, na ok. 600-800 mieszkań w średnim standardzie" - wyjaśnił.
Zaznaczył, że to właśnie z myślą o nich w kompleksie, projektowanym na podstawie specustawy, przewidziano ogólnodostępne urządzone tereny wypoczynku oraz rekreacji lub sportu (UTWORS) o powierzchni ok. 0,5 ha, usytuowane w środku projektowanego osiedla oraz przedszkole dla 120 dzieci wraz z placem zabaw, również z zaplanowaną zielenią. "Terenów zielonych będzie więcej niż dotychczas" - podkreślił.
"Potencjalna inwestycja jest w trakcie uzgodnień i analiz, a termin rozpoczęcia prac przygotowawczych i budowlanych nie jest znany" - dodał.
"Zatoka czerwonych świń" to osiedle w stolicy (w kwartale al. Wilanowskiej, Lentza, Królowej Marysieńki i Kosiarzy). Znajduje się ono na obszarze Wilanowa Wysokiego. Zbudowano je na zlecenie Urzędu Rady Ministrów w latach 80. na terenie wywłaszczonym pod szpital w roku 1975. Zamieszkiwali tam między innymi politycy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, później Sojuszu Lewicy Demokratycznej (m.in. Józef Oleksy, Jerzy Szmajdziński, Janusz Zemke, dawniej także Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller).
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez