Afera NCBiR: czy teraz to Adam Bielan jest na celowniku służb?

2024-04-02 11:29:19(ost. akt: 2024-04-02 12:45:10)

Autor zdjęcia: PAP

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że podjęto decyzję, iż będzie się toczyło śledztwo dotyczące Narodowego Centrum Badań i Rozwoju; nie jest też wykluczone powołanie zespołu w tej sprawie . "To będzie kolejna, jedna z wielkich, ogromnych spraw" - ocenił Korneluk.
Prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że podjęto decyzję, iż będzie się toczyło śledztwo dotyczące Narodowego Centrum Badań i Rozwoju; nie jest też wykluczone powołanie zespołu w tej sprawie . "To będzie kolejna, jedna z wielkich, ogromnych spraw" - ocenił Korneluk.

Szef PK był pytany o to, czy jest prowadzone śledztwo w sprawie popełnienia przestępstw przez polityków Zjednoczonej Prawicy Adama Bielana i Grzegorza Pudę dotyczących nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Jako pierwsza o sprawie poinformowała stacja RMF FM.

"Żeby być precyzyjnym, nie mogę potwierdzić w ten sposób, ale potwierdzę tak: nie mogę powiedzieć, że jest prowadzone przeciwko wymienionym osobom, natomiast w sprawie NCBiR tak. Jest podjęta decyzja, że śledztwo takie będzie się toczyło" - odpowiedział Korneluk.

Podał, że śledztwo to będzie prowadzone na szczeblu prokuratury regionalnej. "W tej prokuraturze w tej chwili gromadzone są materiały i wszystkie akta z innych prokuratur, gdzie tematycznie są związane. Bo to nie tylko w Warszawie, ale także w Lublinie, w Szczecinie są prowadzone w tym zakresie postępowanie i one będą skoncentrowane w jednych rękach u jednego prokuratora" - mówił prokurator krajowy.

"Dzisiaj jestem po rozmowie z panią prokurator regionalną, która nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie także kolejna, jedna z wielkich, ogromnych spraw" - podkreślił. Dodał, że w tej sprawie jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów.

Szef PK był też pytany, czy w tej sprawie prokuratura będzie zmierzać do uchylenia immunitetu politykom, związanych z NCBiR.

"Mogę zapewnić, że w każdej jednej sprawie i bez względu na barwę polityczną - jeżeli będą dowody wskazujące, że jakikolwiek polityk popełnił przestępstwo - to żaden prokurator nie będzie się wahał wystąpić z wnioskiem o uchylenie immunitetu. Nie tylko w tej sprawie, w szeregu innych także, jeżeli dowody będą jednoznacznie wskazywały, że polityk popełnił przestępstwo. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej" - zapewnił.

W październiku ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła liczne nieprawidłowości zarówno w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie "Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe", jak również na etapie wyboru projektów. Według NIK, NCBiR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji.

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez urzędników publicznych. Jak dotąd nikt nie usłyszał zarzutów, a Adam Bielan twierdził, że nie ma nic wspólnego ze sprawą "Grupa cwaniaków chciała wyciągnąć z NCBR-u - na dwa moim zdaniem bardzo mocno podejrzane wnioski - grube miliony. Były dyrektor NCBR-u im to uniemożliwił ". Adam Bielan odciął się od działań tej instytucji. W wywiadzie dla telewizji publicznej stwierdził, że żadne środki z NCBiR nie trafiły do podmiotów opisywanych przez media i że próby łączenia go z tą sprawą skończą się "krokami prawnymi" z jego strony. Nazwał jednak NCBiR "stajnią Augiasza", choć odpowiedzialność za ten stan rzeczy zrzucał na rząd Platformy Obywatelskiej.

7 marca 2024 r. weszła w życie ustawa, która przywróciła nadzór Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego nad NCBiR. Ministerstwo zapowiedziało "szereg weryfikujących postępowań" w NCBiR, w którym – jak mówił wiceminister Marek Gzik – zachodziło wiele "korupcjogennych i kryminogennych" zjawisk.


red./PAP/wp.pl