Rzecznik Legii: sposób organizowania meczów jest naszą najlepszą odpowiedzią

2023-12-14 23:52:15(ost. akt: 2023-12-14 23:54:04)

Autor zdjęcia: PAP

"Myślę, że nie prawne przepychanki, lecz sposób organizowania meczów jest naszą najlepszą odpowiedzią" - powiedział rzecznik prasowy Legii Warszawa Bartosz Zasławski na konferencji po zwycięstwie nad AZ Alkmaar (2:0) w piłkarskiej Lidze Konferencji.
"Myślę, że nie prawne przepychanki, lecz sposób organizowania meczów jest naszą najlepszą odpowiedzią" - powiedział rzecznik prasowy Legii Warszawa Bartosz Zasławski na konferencji po zwycięstwie nad AZ Alkmaar (2:0) w piłkarskiej Lidze Konferencji.

5 października po meczu w Alkmaar doszło do przepychanek między ochroniarzami, a piłkarzami Legii, po których aresztowani zostali Josue i Radovan Pankov. UEFA wszczęła śledztwo w tej sprawie, jednak do tej pory ukarana została tylko Legia, której kibice szturmowali bramę stadionu i starli się z policją.

"Bardzo szybko po meczu w Alkmaar przesłaliśmy UEFA nasze uwagi, stanowisko, zeznania świadków, pełna dokumentację, materiały wideo" - przypomniał Zasławski.

Okoliczności rewanżu były szczególne. Kibice Alkmaar nie przyjechali do Warszawy, gdyż klub w trosce o bezpieczeństwo fanów nie sprzedawał biletów na ten mecz. Co więcej piłkarze AZ praktycznie nie opuszczali hotelu i zrezygnowali ze spaceru po mieście.

"Ze swojej strony mamy poczucie, że dopełniliśmy wszelkich obowiazków. Trener AZ Alkmaar wspomniał o tym, że w Warszawie został przyjęty w bardzo życzliwych warunkach i w bardzo profesjonalny sposób. Tym meczem pokazaliśmy wielu rywalom, że postępujemy zgodnie z regulaminem UEFA i można to zrobić życzliwie w stosunku do klubu gości, tak żeby obie strony i europejskie federacja po meczu były zadowolone" - podkreslił rzecznik Legii.

"Będę obecny na spotkaniu, na którym podsumujemy przebieg organizacyjny meczów. Nasi przedstawiciele sa bardzo aktywni w komunikacji z UEFA. Te ustalenia zapadają wiele tygodni wczesniej. Umawiamy się, co do konkretnych terminów. Bardzo wiele wynika z przepisów UEFA, obowiązujących wszystkich uczestników europejskich pucharów. Dryżyna Alkmaar została przyjęta w bardzo profesjonalny sposób. Trzymaliśmy się wszystkich ustaleń. Sam z rzecznikiem AZ Alkmaar mam bardzo dobre relacje. Nasza współpraca przebiagała profesjonalnie. Dogadaliśmy sie bez problemu, co do obecności holenderskich dziennikarzy, którzy również wracają z bardzo dobrymi wrażeniami. Wczoraj gościli w Legia Traing Center. Pokazaliśmy im naszą infrastrukturę. Byli pod ogromnym wrażeniem" - dodał.

Do indydentów z udziałem kibiców doszło również 30 listopada przed meczem z Aston Villą w Birmingham. Kilkudziesięciu fanów Legii wywołało zamieszki, po tym jak dowiedzieli się, że wbrew wcześniejszym ustaleniom nie zostaną wpuszczeni na stadion Villa Park. Brytyjska policja aresztowała 46 osób.

Wskutek tego w środę UEFA nałożyła na Legię Warszawa grzywnę w wysokości 100 tysięcy euro oraz zakaz wyjazdowy dla kibiców na pięć spotkań w europejskich pucharach.

"Przede wszystkim jest do bardzo świeża decyzja, którą otrzymaliśmy bardzo późnym popołudniem. Byliśmy na ostatniej prostej przygotowań do arcyważnego meczu, który decydował o naszym być albo nie być w europejskich pucharach na wiosnę. Nasz dział prawny będzie zaangażowany w to, żeby przeanalizować sytuację. Będziemy przyglądać się dalszym decyzjom" - przekazał Zasławski.

"UEFA po meczu w Birmingham otrzymała od nas 17-stronicowy raport, w którym powołaliśmy się na wiele paragafów i przepisów. Wygląda na to, że nasze stanowisko nie było uwzglednione, ale będziemy się przyglądać, czy jest jakaś dalsza ścieżka. Nie jestem prawnikiem i nie chcę o tym przesądzać. To są bardzo rozbudowane, zawiłe przepisy" - kontynuował.

Legia zwycięstwem nad AZ Alkmaar przypięczętowała awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Legioniści pierwszy raz od sezonu 2016/17 zagrają na wiosnę w europejskich pucharach.

"Zależy nam na tym, żeby o Legii Warszawa w kontekście europejskich pucharów mówiło się przede wszystkim w aspekcie sportowym. Jesteśmy klubem piłkarskim. Jesteśmy po to, żeby grać w piłkę. Tworzymy świetną atmosferę. Wielu angielskich dziennikarzy z czołowych tytułów, takich jak Daily Mail, Guardian, The Sun, którzy byli obecni w Warszawie, po meczu pisali nam, że takiej atmosfery nie przezyli. Mimo że przecież co tydzień są na meczach najlepszej ligi świata na najlepszych stadionach. Bardzo doceniali to, w jaki sposób zostali przyjęci w Warszawie. To jak organizujemy mecze u siebie jest naszą najlepszą odpowiedzią. Otrzymujemy bardzo wysokie noty ze strony UEFA" - zakończył Zasławski.


red./PAP