Cztery nastolatki zdemolowały bar - nie potrafiły wyjaśnić swego zachowania

2023-12-14 16:18:19(ost. akt: 2023-12-14 16:26:56)
zdj

zdj

Autor zdjęcia: Andre Hunter on Unsplash

Policjanci z Płońska i Nowego Miasta ustalili tożsamość trzech 16-latek i 15-latki podejrzanych o zdemolowanie baru. Straty wyniosły prawie 17 tys. zł. Podczas przesłuchania nastolatki przyznały się do wandalizmu, ale nie potrafiły wytłumaczyć swego zachowania. Odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.
Policjanci z Płońska i Nowego Miasta ustalili tożsamość trzech 16-latek i 15-latki podejrzanych o zdemolowanie baru. Straty wyniosły prawie 17 tys. zł. Podczas przesłuchania nastolatki przyznały się do wandalizmu, ale nie potrafiły wytłumaczyć swego zachowania. Odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.

Do zdemolowania baru doszło na początku listopada. Lokal działał sezonowo przy wypożyczalni kajaków. W czasie, gdy był zamknięty, ktoś dostał się do środka i zniszczył wyposażenie, powodując straty na łączną kwotę blisko 17 tys. zł. Właścicielkę baru zaalarmował jej znajomy, który zobaczył zapalone w lokalu światło. Kobieta złożyła zawiadomienie o przestępstwie.

Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka Komendy Powiatowej w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, nagrania monitoringu, które przekazała tam pokrzywdzona, zostały dokładnie przeanalizowane przez funkcjonariuszy, po czym we współpracy z policjantami z posterunku w Nowym Mieście ustalono, że uszkodzenia mienia dopuściły się trzy 16-latki i 15-latka, mieszkanki powiatu płońskiego - wszystkie zostały wezwane na przesłuchanie wraz z rodzicami.

"W czasie przesłuchań w charakterze nieletnich sprawców czynu karalnego, nastolatki przyznały się do wszystkiego. Nie potrafiły w sposób racjonalny wytłumaczyć swojego zachowania. Według najmłodszej, nic wielkiego się nie stało" - przekazała rzeczniczka.

Z zapisu monitoringu, który policja otrzymała od właścicielki baru, wynika, że trzy 16-latki i 15-latka dostały się do lokalu przez balkon. "Ich wszystkie poczynania zarejestrowały kamery" - podkreśliła kom. Drężek-Zmysłowska. I dodała: "Dziewczyny chodziły po stołach i je przewracały, wspinały się po lodówkach, a wszystko co mogły kopały lub tym rzucały. Uszkodziły m.in. stół bilardowy, wyrwały kółka przy odkurzaczu, połamały parasol zewnętrzny, zbiły zastawę stołową, a także zniszczyły dach przybudówki, który zarwał się, gdy po nim chodziły".

Jak wyjaśniła rzeczniczka płońskiej policji, zgodnie z Kodeksem karnym, osobom dopuszczającym się przestępstwa uszkodzenia mienia grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. "W przypadku osób niepełnoletnich o wymiarze kary decyduje sąd rodzinny i nieletnich" - zaznaczyła.


red./PAP