Kij i marchewka dla prezydenta Dudy

2023-12-14 08:51:22(ost. akt: 2023-12-14 09:05:05)

Autor zdjęcia: z

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Wirtualna Polska skoro będzie "marchewka w osobie Kosiniaka-Kamysza, to musi być też kij" - Radosław Sikorski. "Może iskrzyć na linii prezydent - minister spraw zagranicznych."
W środę nowej Radzie Ministrów gratulował Andrzej Duda i deklarował współpracę. W pewnych obszarach. - Będę chciał oczywiście z każdym z państwa ministrów - zwłaszcza tych, z którymi zakładam, że współpraca będzie najbliższa, najbardziej zacieśniona, de facto codzienna - odrębnie na te tematy spokojnie porozmawiać. Jak to poukładać, żeby sprawy Rzeczypospolitej rzeczywiście były realizowane jak najlepiej, żeby konstytucyjna zasada współdziałania faktycznie wybrzmiała z pożytkiem dla Rzeczypospolitej i jej obywateli - podkreślił prezydent.

Pytane przez WP osoby z otoczenia Pałacu Prezydenckiego potwierdzają, że współpraca jest możliwa. Choć w niektórych obszarach - jak usłyszeli - Andrzej Duda spodziewa się konfliktów.

- Prezydent i rząd Donalda Tuska są w stanie ze sobą współpracować. Andrzej Duda jest otwarty na pomysły i projekty ministrów. Mogą przyjść do Pałacu i porozmawiać z prezydentem, właśnie o tym mówił w przemówieniu przy zaprzysiężeniu rządu. To było szczere. Zasygnalizował też, czego oczekuje. Podmiotowego traktowania jako głowy państwa - mówi im proszący o anonimowość współpracownik prezydenta Polski.
- Prezydent ma od dawna dobre relacje z wicepremierem i ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Znają się, darzą sympatią, kończyli to samo liceum w Krakowie. Prezydent nie ukrywał, że widziałby lidera ludowców w fotelu premiera - mówi informator. I na tych relacjach osobistych ludzie Pałacu chcieliby budować porozumienie z nowym szefem MON.