Jak pomóc dzieciom opuszczającym domy dziecka?

2023-12-12 09:28:14(ost. akt: 2023-12-12 09:33:42)

Autor zdjęcia: pix

Wielu z nich nie ma gdzie mieszkać, aż 40% badanych nie ma stałej pracy, a jedynie 31% opuszczając placówkę otrzymało wsparcie emocjonalne. System wymaga zmian, aby zapewnić młodym ludziom szansę na samodzielne życie i w miarę możliwości uchronić ich przed trafieniem do dysfunkcyjnych środowisk.
Średni wiek usamodzielnienia przeciętnego dziecka w Polsce wynosi prawie 29 lat (Eurostat). Tymczasem 18-latki, które nie kontynuują nauki, muszą ponad dekadę wcześniej opuścić dom dziecka i rozpocząć samodzielne życie. Wielu z nich nie ma gdzie mieszkać, aż 40% badanych nie ma stałej pracy, a jedynie 31% opuszczając placówkę otrzymało wsparcie emocjonalne – wynika z Raportu „Start w dorosłość. Sytuacja młodych dorosłych po doświadczeniu życia w instytucjonalnej pieczy zastępczej”[1]. To pierwszy od wielu lat, kompleksowy raport, zrealizowany przez Ośrodek Ewaluacji na zlecenie Fundacji Dobrych Inicjatyw. Jaki los czeka dzieci za progiem placówki, i co zrobić, aby zapewnić im bezpieczny start w dorosłość? Te pytania zadano podczas debaty z udziałem Rzeczniczki Praw Dziecka – Moniki Horna-Cieślak przedstawicieli organizacji pozarządowych i placówek opiekuńczo-wychowawczych.

Wdrożenie działań naprawczych w systemie instytucjonalnej pieczy zastępczej wymaga diagnozy sytuacji i potrzeb usamodzielnionych, którzy opuszczają tzw. dom dziecka. Raport „Start w dorosłość” ma być podstawą do systemowego wsparcia i poprawy sytuacji tej zagrożonej wykluczeniem grupy społecznej. Zbadano potrzeby materialno-bytowe, zawodowe oraz kondycję psychiczno-społeczną młodych osób. W badaniu udział wzięli wychowankowie placówek będący u progu dorosłości (od 16 r.ż.), którzy je opuścili oraz dyrektorzy i kadra tzw. domów dziecka.

„Wyniki badań pokazują, że proces usamodzielnienia młodych osób to pięta achillesowa pieczy zastępczej. System wymaga zmian, aby zapewnić młodym ludziom szansę na samodzielne życie i w miarę możliwości uchronić ich przed trafieniem do dysfunkcyjnych środowisk. Aby dokonać zmian zawsze musimy oddać głos i słuchać osób młodych, poznać ich perspektywę oraz doświadczenia” – mówi Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka.

Niełatwy start w dorosłość za progiem placówki

Najbardziej podstawowymi potrzebami usamodzielniających się wychowanków pieczy zastępczej są mieszkanie i praca. Tymczasem brakuje mieszkań treningowych, w którym młodzież wspiera dorosły opiekun. Ponadto, jedynie 18% badanych usamodzielnionych twierdzi, że otrzymało pomoc w znalezieniu mieszkania, a tylko 12% w znalezieniu pracy. Wielu młodych ludzi nie ma stałego źródła utrzymania (utrzymuje się z prac dorywczych, renty socjalnej, zasiłku lub wsparcia organizacji pozarządowych). Wychowankowie POW na co dzień prowadzą skromne życie. Ponad 50% badanych bardzo rzadko lub rzadko ma pieniądze, żeby zadbać o własne zdrowie czy rozwój osobisty.

„Badania pokazały, że wielu wychowanków pieczy zastępczej po opuszczeniu placówki opiekuńczo-wychowawczej wpadnie w tzw. >>czarną dziurę