Nie żyje Paweł Huelle: pisarz, poeta i dramaturg

2023-11-27 15:58:11(ost. akt: 2023-11-27 16:02:30)

Autor zdjęcia: PAP

W wieku 66 lat zmarł Paweł Huelle; pisarz, poeta, dramatopisarz i krytyk literacki; biografią i tematyką twórczości związany z Gdańskiem, autor m.in. powieści "Weiser Dawidek", za którą w 1988 r. dostał Nagrodę Fundacji im. Kościelskich.
W wieku 66 lat zmarł Paweł Huelle; pisarz, poeta, dramatopisarz i krytyk literacki; biografią i tematyką twórczości związany z Gdańskiem, autor m.in. powieści "Weiser Dawidek", za którą w 1988 r. dostał Nagrodę Fundacji im. Kościelskich.

O jego śmierci poinformowała w poniedziałek poetka i krytyczka literacka Anna Janko. Informację o śmierci potwierdziła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wpisem na platformie X. "Paweł Huelle odszedł, ja wierzę, że do lepszego świata… Pokazywał nam Gdańsk, ludzi, świat takich jakimi jesteśmy. Już brakuje tych nienapisanych książek. Dziękuję i do zobaczenia!" - napisała Dulkiewicz.

"Nie zamierzałem zostać pisarzem, miałem zupełnie inne plany życiowe, ale tak wyszło. Tak czasami w życiu wychodzi, że człowiek chce zostać politykiem, a zostaje cyrkowcem" – mówił PAP Paweł Huelle przy okazji swych 65. urodzin.

Urodził się 10 września 1957 roku w Gdańsku. W 1980 roku ukończył polonistykę na Uniwersytecie Gdańskim i rozpoczął pracę jako dziennikarz w Biurze Informacji Prasowej "Solidarności". W latach 1983-86 był nauczycielem języka polskiego. Jako krytyk literacki i poeta zadebiutował w "Twórczości" w 1983 r. Następnie publikował w "Tygodniku Kulturalnym", "Gwieździe Morza" i podziemnym "Podpunkcie".

W 1987 r. został asystentem w Zakładzie Filozofii Gdańskiej Akademii Medycznej i wykładał historię filozofii. W 1988 r. współzakładał oraz należał do zespołu redakcyjnego gazety mówionej "Punkty Mówione" u ojców dominikanów w kościele św. Mikołaja w Gdańsku. Na początku lat dziewięćdziesiątych współpracował z Ośrodkiem Gdańskim Telewizji Polskiej, m.in. miał stały felieton o książkach, a w latach 1994–99 był dyrektorem Ośrodka.

"Paweł Huelle jest jednym z pisarzy mojego pokolenia, z którym mocno się utożsamiam" - mówiła PAP rok temu prof. Anna Nasiłowska, pisarka, poetka i literaturoznawczyni z Instytutu Badań Literackich PAN. Przypomniała, że Huelle wszedł do literatury powszechnego obiegu w 1987 r. powieścią "Weiser Dawidek". "To była bardzo ważna powieść, która w pewien sposób zapowiedziała okres przełomu. Zwróciła uwagę na przywracanie pamięci, a także wizji różnorodności doświadczeń, pochodzenia rodzinnego" – wyjaśniła.

"Weiser Dawidek" należy do nurtu tzw. prozy małych ojczyzn, która była charakterystyczna dla okresu przełomu. To opowieść o dwunastoletnim żydowskim chłopcu – tytułowym Weiserze – i o jego niewyjaśnionym zniknięciu latem 1957 r. w Gdańsku. Huelle za powieść otrzymał wiele nagród, m.in. w 1988 r. nagrodę Fundacji im. Kościelskich w Genewie. Powieść została przełożona na wiele języków, a w 2000 r. Wojciech Marczewski posłużył się tym tekstem do nakręcenia filmu "Weiser", którego akcja nie dzieje się jednak w Gdańsku, ale we Wrocławiu.

"Chyba muszę dzisiaj obejrzeć film Wojciecha Marczewskiego +Weiser+ zrealizowany na podstawie prozy Huellego, film niedoceniony, niesprawiedliwie…" - napisał w poniedziałek na Facebooku ks. Andrzej Luter.

Huelle większość swej twórczości poświęcił rodzinnemu miastu. "Należy do grupy pisarzy gdańskich – obok Stefana Chwina – którzy w miejscu, gdzie pamięć jest szczególnie złożona, tworzyli bardzo wartościowe rzeczy, pokazujące świadomość pamięci i tożsamość jako pewnego rodzaju palimpsest, na który składają się rzeczy z przeszłości, doświadczenia okresu młodości, a także doświadczenia poprzednich pokoleń" – powiedziała prof. Anna Nasiłowska. "Nie bez znaczenia dla pisarstwa Huellego jest również otoczenie, które w wypadku Gdańska było niejednoznaczne, przyniosło memento o niedawnej wojnie i o przeszłości niemieckiej tego miasta, o której zaczęto mówić. Była ona po prostu oczywista i musiało dojść do renegocjacji wizji pamięci" – podkreśliła.

Pogłębienie kwestii pamięci przyniosły "Opowiadania na czas przeprowadzki" z 1991 r. "To następna ważna książka Pawła Huellego" – podkreśliła prof. Nasiłowska. Tom został nagrodzony w 1996 r. niemiecką nagrodą literacką im. Andreasa Gryphiusa. W 1996 r. została wydana "Pierwsza miłość i inne opowiadania", a w 1999 r. w tomie "Inne historie" ukazały się felietony Huellego pisane do "Gazety Wyborczej". Z kolei w 2002 r. do rąk czytelników trafiły powiadania "Byłem samotny i szczęśliwy".

Tematykę przeszłości Huelle kontynuował w swoich powieściach. W powieści "Mercedes-Benz. Z listów do Hrabala" z 2001 r. pisarz wrócił do tematyki przeszłości rodzinnej, ukazując okres przejścia do nowego jako pewną utratę statusu rodzinnego czy poczucia zadomowienia. Skorzystał z anegdot pochodzących z pamięci rodzinnej, przywołując w jednym z wątków historie automobilowe, których bohaterami byli jego dziadkowie. W utworze wszedł w dialog z prozą czeskiego pisarza Bohumila Hrabala. Za tę książkę Huelle otrzymał Paszport "Polityki".

W powieści "Castorp" z 2004 r. nawiązał dialog z twórczością Tomasza Manna, który w jednym zdaniu „Czarodziejskiej góry” zaznaczył, że jego bohater, Hans Castorp, przez cztery semestry studiował budowę okrętów na Politechnice Gdańskiej. Ten właśnie epizod z życia Castorpa na swój sposób "opracował" w książce Huelle. Za zwrot ku współczesnej tematyce należy uznać natomiast "Ostatnią wieczerzę" z 2007 r. Akcja powieści rozgrywa się w ciągu jednego dnia w Gdańsku. Grupa przyjaciół i znajomych, w większości szanowanych obywateli miasta, udaje się na sesję fotograficzną, w czasie której ma zostać wykonane zdjęcie, które umożliwi jednemu z gdańskich malarzy wykonanie współczesnej wersji słynnego obrazu Leonarda da Vinci. Huelle nakreślił w powieści portret elit intelektualno-artystycznych. Ważny jest także temat sztuki, zwłaszcza spór tradycjonalistów ze zwolennikami nowych form.

W 2008 r. ukazał się tom opowiadań "Opowieści chłodnego morza", stanowiący pewnego rodzaju sagę nadmorską, której bohaterowie poszukują prawdy. Z kolei powieść "Śpiewaj ogrody" z 2014 r. można potraktować jako swego rodzaju podsumowanie dotychczasowych fascynacji pisarza. Tytuł książki stanowi cytat z "Sonetów do Orfeusza" Rainera Marii Rilkego, a sama powieść nawiązuje do muzycznych tradycji przedwojennego Gdańska. W tym czasie Opera Leśna w Sopocie specjalizowała się w wykonaniach dzieł Richarda Wagnera, a koncerty przeradzały się niekiedy w nazistowskie demonstracje. Jeden z bohaterów powieści, kompozytor, pracuje nad operą w wagnerowskim stylu, ale o zupełnie innej wymowie. Kanwą jego pracy jest opowieść o Szczurołapie, który w 1350 r. uprowadził z małego niemieckiego miasteczka wszystkie dzieci. Drugi wątek książki - powojenny - to historia rodziny Pawła Huellego. Jego ojciec przepłynął w 1945 r. kajakiem z Mościc do Gdańska i wysiadł przy Motławie. Zostawił ten dziurawy kajak, zabrał plecak, w którym znajdował się jego cały majątek i ruszył przez spalone miasto szukać nowego miejsca do życia. W powieści ojciec trafia do domu kompozytora i poznaje jego żonę - Gretę, z którą po latach jego syna połączy wielka przyjaźń.

Pisarz w szczególny sposób wspominał pracę nad powieściami "Castorp" i "Śpiewaj ogrody". "To były bardzo trudne technicznie powieści. Z wieloma wątkami i przeplatane" – opowiadał PAP Paweł Huelle przy okazji swych 65. urodzin.

Dwa lata po publikacji powieści "Śpiewaj ogrody", Huelle powrócił ze zbiorem esejów i felietonów „"Ulica Świętego Ducha i inne historie", które zostały wcześniej publikowane w "Innych historiach". Z kolei w 2020 r. ukazał się nowy zbiór opowiadań zatytułowany "Talita". Tom stanowi kontynuację poszukiwań twórczych Huellego, który wciąż kieruje wzrok w przeszłość. „Proza Pawła Huellego co prawda jest nowa, ale jest mocno zadomowiona w retorycznych efektach" - oceniła prof. Anna Nasiłowska. "Pisarz operuje frazą bogatą, piękną, a jednocześnie ironiczną, a także nasyconą różnymi odwołaniami kulturowymi" – podsumowała.

Paweł Huelle jest również autorem kilku dramatów: "Kto mówi o czekaniu?" (1994), "Ostatni kwadrans: z kroniki rodzinnej Schopenhauerów" (2000), "Kąpielisko Ostrów" (2001) oraz monodramu "Pod dębami" (1992). W tekście dramaturgicznym "Żółta łódź podwodna" Huelle opowiedział o Johnie Lennonie, Yoko Ono, mordercy muzyka oraz legendzie zespołu The Beatles. Z kolei sztuką "Kursk" nawiązał do zatonięcia w 2000 r. rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego ze 118-osobową załogą.

Na podstawie jego tekstów realizowano także przedstawienia Teatru Telewizji, m.in. "Stół" (2000) oraz "Srebrny deszcz" (2000), a w 2001 r. Teatr im. Osterwy w Lublinie przedstawił jego "Kąpielisko Ostrów" w reżyserii Krzysztofa Babickiego. Z kolei Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni w 2015 r. wystawił "Żółtą łódź podwodną", a dwa lata później "Kursk" w reżyserii Krzysztofa Babickiego.

Huelle jest również autorem słuchowisk radiowych, m.in. "Chagalla" z 1987 r. Był również współscenarzystą filmów fabularnych "O dwóch takich, co nic nie ukradli" (1999), "Wróżby kumaka" (2005), a także filmu dokumentalnego "NZS. Tak się zaczęło" (2005), jak i bohaterem filmu "Paweł Huelle - metafizyka pamięci" w reżyserii Piotra Mularuka (2004).

Paweł Huelle obok wymienionych wcześniej nagród, otrzymał jeszcze nagrody miesięcznika "Literatura", Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki (1987), polskiego PEN Clubu (1995), Fundacji im. Jurzykowskiego (1996). Był także nominowany do największych nagród literackich, m.in. do nagrody literackiej brytyjskiego wydawnictwa "The Independent", a w 1997 r. do Literackiej Nagrody Nike.

W 2007 r. otrzymał Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury, a w 2015 r. nagrodę Splendor Gedanensis. W 2013 r. został wyróżniony Medalem św. Wojciecha, a 2021 r. otrzymał Pomorską Nagrodę Literacką "Wiatr od morza" za całokształt pracy literackiej.

W 2012 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2014 r. Huelle został odznaczony Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".


red./PAP