MP w pływaniu - drugie złoto Masiuka
2023-11-25 00:51:55(ost. akt: 2023-11-25 00:53:35)
Ksawery Masiuk zdobył drugi złoty medal podczas zimowych mistrzostw Polski w pływaniu na długim basenie rozgrywanych w Poznaniu. Reprezentant Polski triumfował na 100 m stylem grzbietowym. W rywalizacji kobiet w tej samej konkurencji wygrała Adela Piskorska.
Ksawery Masiuk zdobył drugi złoty medal podczas zimowych mistrzostw Polski w pływaniu na długim basenie rozgrywanych w Poznaniu. Reprezentant Polski triumfował na 100 m stylem grzbietowym. W rywalizacji kobiet w tej samej konkurencji wygrała Adela Piskorska.
Masiuk (UKS G-8 Bielany Warszawa) triumfował również w czwartek na dystansie 200 m i zdobył kwalifikację olimpijską.
"Nie mam hierarchii złotych medali, ale ten wczorajszy wywalczyłem w lepszym stylu, co dało mi też kwalifikację olimpijską. Na +setkę+ niczego się nie spodziewałem, chciałem zejść tylko poniżej 54 sekund i to się udało" - powiedział PAP Masiuk po ceremonii dekoracji.
Jak dodał, wynik 53,91 mógłby być znacznie lepszy, gdyby nie spóźnił startu.
"Gdy była komenda +na miejsca+, ja byłem dopiero w połowie tego wychodzenia. Ten czas reakcji był na pewno słaby, Kacper Stokowski też zresztą został na starcie. My jesteśmy zawodnikami, którzy lubią sobie trochę poczekać, na zawodach międzynarodowych ta procedura jest jednak wydłużana. Najważniejsze, że razem z Kacprem dogoniliśmy stawkę i między nami rozstrzygnęła się walka o złoto. Przy lepszym starcie można było uzyskać wynik lepszy nawet o pół sekundy" - stwierdził pływak UKS G-8 Bielany Warszawa.
Powtarzalny jak Masiuk jest także Radosław Kawęcki (AZS AWF Warszawa), który był trzeci na 200 m i w piątek na dystansie o połowę krótszym. 32-letni reprezentant kraju mimo pewnych perypetii nie zamierza kończyć kariery. Wręcz przeciwnie - chce walczyć o wyjazd na kolejne igrzyska. W uzyskaniu kwalifikacji ma mu pomóc nowy-stary trener Paweł Słomiński, z którym zerwał współpracę dwa lata temu. W maju tego roku ich drogi znów się zeszły.
"Ja dopiero wracam do swojej formy. Dopiero od dwóch miesięcy wszedłem na ten swój rytm i wykręcam dobre czasy. Mam jeszcze sześć miesięcy, by uzyskać minimum. Pracowałem wcześniej z trenerem Pawłem Wołkowem, chciałem coś zmienić w swoim treningu, ale on mi też do końca nie podpasował. Oczywiście, nie mam żadnych pretensji do trenera Wołkowa, ale postanowiłem wrócić do Pawła Słomińskiego. Mamy nowe rozdanie, ja mam cały czas +fun+ z tego pływania i lubię rywalizację" - podkreślił trzykrotny olimpijczyk i czterokrotny mistrz świata na krótkim basenie.
Wśród kobiet w tej konkurencji triumfowała Piskorska (KU AZS UMCS Lublin), która zaledwie o 0,04 sekundy pokonała Paulinę Pedę (AZS AWF Katowice). Trzecia była Laura Bernat, która wygrała w czwartek na 200 m. Piskorska i Bernat mają już zapewniony start w Paryżu.
"Ja dopiero uczę się pływać tę +setkę+, bo na tym dystansie zazwyczaj nie idzie mi tak, jakbym chciała. Generalnie jestem dość zmęczona, bowiem mamy za sobą zgrupowanie w wysokich górach i nie wiedzieliśmy, kto jak zareaguje na te ciężkie treningi. Apetyty są zawsze duże, ale jestem jak dotąd zadowolona z moich startów w Poznaniu" - podsumowała Bernat.
Mistrzostwa kraju potrwają do niedzieli. Zawodnicy walczą o nie tylko o medale, ale także o uzyskanie minima na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Dausze i igrzyska olimpijskie w Paryżu.
red./PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez