Skandal po słowach ukraińskiej gwiazdy

2023-11-23 15:00:14(ost. akt: 2023-11-23 13:57:01)

Autor zdjęcia: PAP

Po agresji ze strony Rosji na Ukrainę, miliony ludzi, uciekając z tego kraju, znalazły schronienie w Polsce. Większość Ukraińców była i jest wdzięczna za to przyjęcie, jednak zdarzają się sytuacje, które rzucają cień na stosunki między tymi dwoma narodami. Do skandalu doszło po kontrowersyjnej wypowiedzi gwiazdy ukraińskiej gimnastyki, Włady Nikołczenko, która użyła haniebnych słów, obrażając Polskę i Polaków. Reakcja władz tamtejszej federacji nie pozostawiła długo na siebie czekać.
Włada Nikołczenko, brązowa medalistka mistrzostw Europy w gimnastyce artystycznej, zyskała rozgłos jako jedna z gwiazd międzynarodowego turnieju "Warszawska Jesień". Niemniej jednak, zdaje się, że nasza stolica i ogólnie cały kraj nie przypadły jej do gustu, co wyraziła poprzez kontrowersyjne wypowiedzi w mediach społecznościowych, obrażając Polskę i jej mieszkańców.

— Nienawidzę tego kraju całym sercem, a przede wszystkim ludzi, którzy tu mieszkają. Jestem tu tylko dlatego, że na mojej rodzinnej Ukrainie lotnisko zostało zamknięte — napisała na swoim profilu na Instagramie.


Natychmiastowa reakcja władz

Wypowiedź Nikołczenko spowodowała skandal, na który jednak natychmiast zareagowała Ukraińska Federacja Gimnastyczna, jednoznacznie potępiając słowa zawodniczki. W oficjalnym oświadczeniu federacji znalazły się przeprosiny skierowane do Polaków, a także zapowiedź nałożenia kary dyscyplinarnej na sportowczynię.

"Ukraińska Federacja Gimnastyczna informuje, że wszczęto postępowanie dyscyplinarne na podstawie wypowiedzi gimnastyczki Włady Nikołczenko zamieszczonych na jej stronie w serwisie społecznościowym Instagram. Bardziej szczegółowe informacje na temat tej sytuacji będziemy mogli podać w późniejszym terminie" - czytamy w komunikacie.

Sama zawodniczka także się zreflektowała i opublikowała nowy post z przeprosinami i tłumaczeniem swojego zachowania.

— Przeżyłem załamanie psychiczne. To była emocjonalna sytuacyjna, której żałuję. Nie chciałam nikogo urazić. Proszę, nie bierzcie tego do siebie. To nie ja to powiedziałem, przemówiły emocje we mnie. Przepraszam — napisała Nikołczenko.

Źródło:media