Jak długo trzeba oszczędzać na własne M? Ile czasu zajmie odkładanie na wkład własny?

2023-11-21 14:11:57(ost. akt: 2023-11-21 14:26:49)

Autor zdjęcia: pix

Raport o tym, jakie są koszty mieszkań w poszczególnych województwach oraz jak długo trzeba oszczędzać, by je kupić.
Uzbroić się w cierpliwość - taką radę należy dać tym, którzy chcieliby własnymi siłami zebrać niezbędną kwotę potrzebną do zakupu mieszkania. Zwłaszcza jeżeli mówimy o całej potrzebnej sumie. Zdecydowanie szybciej można nabyć takie lokum na kredyt, odkładając jedynie na wymagany wkład własny. Ile może potrwać takie oszczędzanie? Eksperci portalu RynekPierwotny.pl i GetHome.pl postanowili to sprawdzić.


50 metrów szczęścia
Okazuje się, że w III kw. bieżącego roku sprzedawane przez deweloperów mieszkania miały średnią powierzchnię wynoszącą właśnie 50 m kw. Taki metraż to dla wielu osób “złoty środek”. Lokum dobre na start, ale równocześnie na tyle duże, że spełni swoją funkcję, gdy powiększy się rodzina. Eksperci portali RynekPierwotny.pl o GetHome.pl wyliczyli, jak długo pracuje się na takie M (na całą potrzebną sumę, a także na 10% wkład własny) w 18 miastach wojewódzkich. Wyniki mogą zaskoczyć!

Jak nietrudno się domyślić, najdroższe mieszkania znajdziemy w Warszawie. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że pod koniec III kwartału 2023 r. średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie stołecznych firm deweloperskich sięgała niemal 16,1 tys. zł. Tak więc za 50-metrowe nowe lokum w stolicy Polski trzeba było zapłacić średnio ponad 803 tys. zł.

Na drugim biegunie znalazł się Gorzów Wielkopolski, gdzie identyczne M kosztowało w tym czasie przeszło 331 tys. zł. Stosunkowo tanio było także w Zielonej Górze, Opolu czy Kielcach.

Okazuje się, że najszybciej potrzebną kwotę można zebrać w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim. Wystarczy 19 miesięcy. Dobrze wypada również Opole - 21 miesięcy. Na przeciwnym biegunie znajduje się Warszawa i Olsztyn. W tych miastach oszczędzanie na 10% wkład własny zajmie najwięcej czasu - po 32 miesiące. Oszczędzać muszą jednak dwie osoby i to po 20% dochodów netto. Takie założenie zostało przyjęte dla wszystkich analizowanych miast. Na końcu artykułu znajduje się więcej informacji o założeniach zastosowanych w czasie obliczeń.