Pamela Anderson rezygnuje z makijażu
2023-11-07 16:42:00(ost. akt: 2023-11-07 16:45:04)
Gwiazda lat 90. chce być prawdziwa, podkreślając, że odkrycie swojej autentyczności było dla niej wyzwoleniem.
Od pewnego czasu Pamela Anderson zaczęła pojawiać się publicznie w swoim naturalnym wydaniu, rezygnując z makijażu nawet podczas medialnych wystąpień. Ostatnio ujawniła, co skłoniło ją do takiego odważnego kroku. Gwiazda powiedziała, że nie jest manifest ideologiczny. Media wciąż z zainteresowaniem śledzą jej życie i coraz częściej interesują się historią filmową ikony lat 90-tych. Pomimo jej protestów, w minionym roku na ekrany trafił serial "Pam i Tommy", ukazujący burzliwy związek z Tommy'm Lee. Kilka miesięcy temu pojawił się także głośny dokument "Pamela: Historia miłosna" na Netfliksie, w którym Anderson otwarcie opowiadała o trudnych doświadczeniach młodości, które rzutowały na jej dorosłe życie.
Podczas swojej trwającej ponad trzy dekady kariery, Pamela nie zawsze miała dobrą reputację. Jednak niedawno Kanadyjka zaczęła eksperymentować ze swoim wizerunkiem, prezentując "nieoczywiste" stylizacje oraz swoją naturalną urodę, które stały się charakterystycznym elementem jej publicznych wystąpień. Bezkompromisowa postawa na Tygodniu Mody w Paryżu wywołała wiele dyskusji w sieci, nie wszystkim podobał się jej nowy "look".
Pamela Anderson zdecydowała się rezygnować z makijażu, a jej decyzja ma głębsze podłoże. W najnowszym wywiadzie udzielonym "The Daily Telegraph" przyznała, że z upływem lat przestała się przejmować opiniami innych, co postrzega jako "wyzwolenie". Celebrytka porzuciła niepotrzebną presję dotyczącą zachowania młodzieńczego wyglądu oraz częste wizyty w salonach kosmetycznych. 56-latka pragnie akceptacji siebie w pełni i chce pokazać swoim fanom autentyczną wersję samej siebie.
Gwiazda wyjawiła, że chce być prawdziwa. Zdradziła, że chce być sobą, ponieważ bardzo tego potrzebowała. Wewnętrznie jej część krzyczała aby wyjść i pokazać prawdziwe oblicze.
Przełomowy moment dla Pameli nastąpił tuż przed jej podróżą na Tydzień Mody w Paryżu, kiedy to postanowiła "zwolnić" i pozostać sobą. "Kiedy pojechałam na Tydzień Mody do Paryża, postanowiłam nie malować się i naprawdę poczułam się jak ta pięcioletnia dziewczynka z Ladysmith, tylko w ubraniach Victorii Beckham" - powiedziała z uśmiechem.
Gwiazda była zaskoczona, gdy media odebrały jej decyzję jako manifest, co nigdy nie było jej zamiarem. "Czułam się wolna. To nie miało być manifestem, nie walczyłam o pokój na świecie w ten sposób, nawet nie wiedziałam, czy ktoś to zauważy. Nie spędzam trzech godzin przed lustrem do makijażu. Spojrzałam w lustro i powiedziałam sobie: 'Masz prawie 60 lat, jest dobrze. Ciesz się Paryżem, a nie baw się w tę grę'" - zakończyła.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez