Jak włączać, żeby nie wykluczać? - konferencja w Wawrze

2023-10-24 13:56:53(ost. akt: 2023-10-24 18:41:35)

Autor zdjęcia: Renata Czyżewska

W Wawerskim Centrum Kultury odbyła się szczególna konferencja. Spotkały się organizacje pomagające osobom niepełnosprawnym, a także ich rodziny i przyjaciele. Dyskutowano o tym, jak je wesprzeć na drodze do samodzielności. Odbyła się także projekcja nagradzanego filmu z takimi osobami w rolach głównych.
Wzruszający film "Jak mam...?" trwa tylko osiem minut. Można go także obejrzeć na Youtube pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=aKwNsfAgImc.

Zdobył już wiele nagród, między innymi na tegorocznym, październikowym festiwalu Happy End w Rzeszowie, gdzie aktorzy niepełnosprawni rywalizowali z zawodowcami. Jest wzruszający, ponieważ wyreżyserował go terapeuta, na co dzień pracujący z osobami z niepełnosprawnościami, Maciej Książko. Jak opowiadał na dzisiejszej konferencji, na którą przybył wraz z odtwórcą głównej roli, Piotrem Kękusiem, obraz ten mówi o jego przyjaźni z aktorem, która trwa już ponad 25 lat.

Na ekranie pokazana jest inna przyjaźń: Piotra oraz jego kumpla, który nie mówi, za to "uśmiecha się i myśli". Piotr pomagał także Maciejowi pisać scenariusz. Choć ten pierwszy mówi niezrozumiale, to "mama rozumie go w 80 procentach", a jego przyjaciel, reżyser - amator "w 60 procentach".

Piotr chciałby pracować, ale to nie takie proste... Za to doskonale radzi sobie ze zrozumieniem świata Patrycjusza, który chciałby zobaczyć wiatr.

Na spotkaniu obecni byli burmistrzowie dzielnicy Wawer, którzy przygotowali mapę usług dla osób z niepełnosprawnościami, świadczonymi przez tę jednostkę administracyjną. Choć burmistrz Norbert Szczepański podkreślał, że nie jest to oferta kompletna czy wystarczająca, to jednak jest dość imponująca.

Zapotrzebowanie chociażby na środowiskowe domy pomocy jest duże. Jak podkreśliła Zofia Kamińska, prezes zarządu Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną "Chata z pomysłami" na jej biurku piętrzą się podania z pozostałych części dzielnicy. -Zgłaszają się do nas osoby chętne do brania udziału w zajęciach, jakie oferuje Chata, ale my mamy tylko 26 miejsc - opowiadała na spotkaniu.

W całej Polsce również jest duże zapotrzebowanie na tego rodzaju placówki. Osoby, które skończyły szkoły chcą kontynuować swoją edukację, rozwijać się, a nie siedzieć bezczynnie w domu. - Umiejętności, których się nie ćwiczy mogą szybko zaniknąć - podkreślała Zofia Kamińska.

Chata powstała oddolnie, jako inicjatywa rodzin dzieci, a potem młodych dorosłych, z niepełnosprawnościami intelektualnymi. A także ich przyjaciół. Spotykali się, organizowali wspólne wyjścia, a następnie pozyskali siedzibę, którą następnie musieli odremontować. Został nią budynek dawnego kina "Wrzos", który udostępniła parafia w Aninie. Później założyli stowarzyszenie, by pozyskiwać środki na swoją działalność, między innymi z budżetu dzielnicy.

Teraz podopieczni mogą brać udział w zajęciach ceramiki, muzycznych i tanecznych, rękodzielniczych, kulinarnych, czy grać w teatrze "Klamra". Ale także próbować swoich sił w pracy na rzecz domu oraz na zewnątrz, na przykład w bibliotece, biurze, lokalu gastronomicznym czy fryzjerskim.

Na konferencji pojawiły się także przedstawicielki międzynarodowej federacji wspólnot religijnych L'Arche (pol. Arka). Wspólnoty te prowadzą małe domy pomocy społecznej, mieszkania chronione, placówki terapeutyczne i ośrodki wsparcia dziennego dla osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi. Ania i Oliwia ze wspólnoty, która powstała w Gdyni opowiadały jak działa dom, w którym dorosłe osoby dzielą swoje życie z asystentami. Ania jako dyrektor ośrodka, a Oliwia jako jego podopieczna.