Gliński: wierzę w rozsądek Polaków

2023-10-13 14:43:32(ost. akt: 2023-10-13 14:45:22)

Autor zdjęcia: PAP/Albert Zawada

Kampania wyborcza nie była najbrutalniejsza. Wierzę w rozsądek Polaków. Polacy nie oddadzą władzy chłopaczkom w krótkich majtkach - powiedział w piątek w programie "Gość Radia Zet" minister kultury prof. Piotr Gliński.
"Kampania wyborcza nie była najbrutalniejsza" - ocenił w piątek w programie "Gość Radia Zet" minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.

Zapytany o sprawę odejścia czołowych generałów z dowództwa WP szef resortu kultury odpowiedział: "od pewnego czasu wszyscy widzieli, że tam jest zła chemia. Panowie akurat zdecydowali się to zrobić [odejść – PAP] w ostatni tydzień kampanii. To postawa nieodpowiedzialna, ale nie zagraża ona bezpieczeństwu Polski. Polska jest krajem, który jest dobrze przygotowany do ewentualnego ataku. To my wzmacniamy polską armię".

"Dbamy o suwerenność, siłę, niezależność Polski. Jesteśmy przygotowani na straszliwe zagrożenia, które mają miejsce we współczesnym świecie" – dodał.

Pytany o to, gdzie są te wielkie, hollywoodzkie filmy o Polsce, zapowiadane przez rządzących, Piotr Gliński odpowiada: "przez dwa lata pandemii, przemysł filmowy nie funkcjonował, po pandemii mamy cały czas w Hollywood strajki". "Ostatnie cztery lata nie sprzyjały. Mieliśmy przygotowany film o Pileckim, deklarowaliśmy 50 proc. wkładu" – powiedział minister. Dodał, że film jest realizowany. "Mamy scenariusz tzw. hollywoodzki, bo pisał go scenarzysta, który miał Oscara. Ja za artystów filmów nie nakręcę" – podsumował.

Zapytany o kwestię budowy pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku, minister wyjaśnił: "w Warszawie my nie rządzimy, tylko PO. Dlatego ja rozpocząłem współpracę z miastem, konkurs na pomnik został rozstrzygnięty. W tej chwili miejsce jest przekazane mojej instytucji, która jest inwestorem. Pozwolenie na budowę uzyskaliśmy 7 września" – przypomniał w internetowej części wywiadu.

"Myślę, że półtora roku na budowę jest potrzebne. Nie pozostawiliśmy tej sprawy bez działania" – powiedział.

"Z wielkim ubolewaniem patrzę na działania pana prezesa Banasia. Opowiem państwu anegdotę. Pan Banaś zrobił wielką kontrolę w Muzeum Historii Polski i w MKiDN, gdy budowaliśmy to muzeum. Postawił pięć zarzutów. Wszystkie dotyczyły ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Piotra Glińskiego! Opierały się głównie na krytyce uchwały rządu podjętej w lipcu 2015 roku! Kto wtedy rządził? Troszeczkę się pomylił. Zarzuty były sformułowane w oparciu o to, że poprzedni rząd na kampanię wyborczą przygotował zupełnie bezsensowne i nieprofesjonalne decyzje dotyczące budowy MHP" - wskazał prof. Gliński. (PAP)

autor: Maciej Replewicz

mr/ dki/