Z lotniska prosto do aresztu

2023-09-29 13:00:59(ost. akt: 2023-09-29 13:04:11)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Po przylocie samolotu z Hiszpanii do portu lotniczego Warszawa-Modlin, funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin dokonali znaczącego i ważnego zatrzymania niebezpiecznego człowieka. Ich uwaga skupiła się na 34-letnim obywatelu Gruzji, który był poszukiwany przez władze Gruzji na mocy czerwonej noty Interpolu. Wszczęte ściganie miało związek z poważnymi zarzutami, takimi jak napaść, porwanie, maltretowanie oraz zabójstwo.
Po przylocie samolotu z Hiszpanii do portu lotniczego Warszawa-Modlin, funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin dokonali znaczącego i ważnego zatrzymania niebezpiecznego człowieka. Ich uwaga skupiła się na 34-letnim obywatelu Gruzji, który był poszukiwany przez władze Gruzji na mocy czerwonej noty Interpolu. Wszczęte ściganie miało związek z poważnymi zarzutami, takimi jak napaść, porwanie, maltretowanie oraz zabójstwo.

To niezwykle istotne zatrzymanie miało miejsce we wtorek wieczorem, tuż po wylądowaniu samolotu połączeniowego z Palma de Mallorca. Mężczyzna, którego los teraz stał się nieuchronnie związany z procesem sprawiedliwości, uciekał przed złapaniem przez organy ścigania, które mogło skończyć się długotrwałym pozbawieniem wolności – groziło mu aż 17 lat w więzieniu.

Nie tylko jednak poważne oskarżenia przeciwko niemu przykuły uwagę funkcjonariuszy. Podczas rutynowego legitymowania mężczyzny, pracownicy Straży Granicznej odkryli również sfałszowane odbitki stempli węgierskiej oraz łotewskiej kontroli granicznej w jego paszporcie. Ten dodatkowy element sprawy stanowił kolejny dowód na nieuczciwość i działalność przestępczą.

Następnie 34-letni mężczyzna, pod ścisłym nadzorem funkcjonariuszy Państwowej Straży Granicznej Warszawa-Modlin, został przetransportowany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie mają rozpocząć się dalsze, istotne etapy postępowania w tej sprawie. Jego aresztowanie otwiera nowy rozdział w dążeniu do wymierzenia sprawiedliwości i zapewnienia bezpieczeństwa społeczeństwu.

Warto również wspomnieć, że nie jest to jedyny przypadek, w którym obywatele Gruzji zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w Polsce. Również w Poznaniu, placówka Poznań-Ławica, odnotowała podobne wydarzenie. W sobotę, podczas rutynowej kontroli pasażerów zmierzających do Gruzji, pogranicznicy zatrzymali 39-letniego obywatela tego kraju.

Cudzoziemiec figurował w bazie danych SG jako osoba poszukiwana listem gończym przez wymiar sprawiedliwości za użycie podrobionego lub przerobionego dokumentu jako autentycznego. Mężczyzna miał zasądzoną karę 50 dni pozbawienia wolności, którą zezwolono mu zamienić na karę grzywny w wysokości tysiąca złotych. Gruzin szybko zdecydował się na zapłacenie ciążącej na nim grzywny.

Jednakże, w trakcie rutynowego sprawdzania danych mężczyzny w systemach informacyjnych Straży Granicznej, okazało się, że 39-latek przebywał w Polsce nielegalnie, ponieważ nie opuścił kraju po wykorzystaniu dopuszczalnego okresu jego pobytu w państwach strefy Schengen. Co więcej, w bagażu mężczyzny pogranicznicy znaleźli podrobiony słowacki dowód osobisty.

W związku z nielegalnym pobytem, cudzoziemca zatrzymano, a wszczęto postępowanie w sprawie jego zobowiązania do powrotu. Gruzin usłyszał także zarzut użycia podrobionego dokumentu jako autentycznego, za co grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat pięciu.