Polska i Ukraina w kontekście kryzysu zbożowego

2023-09-21 01:36:51(ost. akt: 2023-09-21 01:46:27)
Jeszcze nie tak wydawało się, że nasza wzajemna przyjaźń jest niepodważalna...

Jeszcze nie tak wydawało się, że nasza wzajemna przyjaźń jest niepodważalna...

W obliczu trwającego konfliktu Rosyjsko-Ukraińskiego, Polska stała się jednym z najsolidniejszych sojuszników Ukrainy, oferując wsparcie zarówno w aspekcie militarnym, jak i humanitarnym. Jednak obecnie, nasze dwa narody znalazły się na rozdrożu, w kontekście sporu o import ukraińskiego zboża. Prezydent Andrzej Duda wyraził swoje zdziwienie oraz smutek z powodu braku zrozumienia ze strony ukraińskiej w tej kwestii.
W obliczu trwającego konfliktu Rosyjsko-Ukraińskiego, Polska stała się jednym z najsolidniejszych sojuszników Ukrainy, oferując wsparcie zarówno w aspekcie militarnym, jak i humanitarnym. Jednak obecnie, nasze dwa narody znalazły się na rozdrożu, w kontekście sporu o import ukraińskiego zboża. Prezydent Andrzej Duda wyraził swoje zdziwienie oraz smutek z powodu braku zrozumienia ze strony ukraińskiej w tej kwestii.

Ze smutkiem obserwuję ten brak zrozumienia ze strony ukraińskiej; tym bardziej, że jest absolutnie niesprawiedliwe oskarżanie nas o to, że wprowadziliśmy jakąś blokadę - nie, dlatego, że tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę cały czas trwa - powiedział w środę w TVP info prezydent Andrzej Duda.

Prezydent powiedział w TVP info, że polskie władze mają obowiązek pilnować przede wszystkim polskich interesów. "I to robimy. Od samego początku pomoc, którą wysyłaliśmy na Ukrainę, myślę o tej przede wszystkim pomocy militarnej, to była pomoc, która wynikała także z kalkulacji naszego bezpieczeństwa" - podkreślił Duda.

Jak mówił, "chcielibyśmy, żeby Ukraina przetrwała". "Chcieliśmy tego, żeby Ukraina uratowała się. Gdyby nie to wsparcie, które Ukraina otrzymała od Polski i od innych państw NATO najprawdopodobniej, by po prostu upadła pod rosyjskim atakiem już ponad rok temu" - zauważył prezydent.

Zwrócił uwagę na pomoc militarną, którą Polska udzieliła Ukrainie. Przypomniał, że wysłaliśmy 300 czołgów z naszych zasobów i 100 transporterów opancerzonych. "Wysłaliśmy armatohaubice Krab, to były - de facto - pierwsze armaty tak dalekiego zasięgu, które pozwalały razić rosyjskie oddziały na ich zapleczu" - zaznaczył Andrzej Duda.

"To była ogromna pomoc, ale kiedy chodzi o kwestie zboża, to są też interesy naszych rolników. (...) My mamy też nasze interesy, a w naszym interesie jest to, żeby polski rolnik był bezpieczny i żeby również mógł spokojnie realizować swoje zadania. My jesteśmy samowystarczalni żywnościowo, my mamy swoje zboże. I sytuacja, w której miliony ton zboża z Ukrainy są wlewane na polski rynek jest sytuacją, z naszego punktu widzenia, nie do przyjęcia" - powiedział Duda.

Przyznał, że ze smutkiem obserwuje "ten taki brak zrozumienia ze strony ukraińskiej". "Tym bardziej, że - co bardzo mocno podkreślam - jest absolutnie niesprawiedliwe oskarżanie nas o to, że myśmy wprowadzili jakąś blokadę. Nie. Dlatego, że tranzyt cały czas jest. Tranzyt przez Polskę ukraińskiego zboża trwa" - zauważył prezydent.

Dodał, że tego tranzytowanego zboża jest dużo więcej niż na przykład na początku tego roku. "Właśnie poprzez stworzenie sprawnych korytarzy transportowych, tranzytowych i w efekcie to zboże idzie w świat" - powiedział Andrzej Duda.
Tylko - jak dodał - "my nie chcemy, żeby ono zalewało polski rynek". "To są nasze usprawiedliwione interesy bezpieczeństwa" - zaznaczył prezydent.

Pytany o "gorzkie" słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego pod adresem trzech państw, które ogłosiły przedłużenia embarga na zboże z Ukrainy, Duda powtórzył, że "Ukraina otrzymała wiele pomocy i wsparcia od sojuszników i od sąsiadów". "To jest przykre, że na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych pod adresem tych, którzy ją wspierali padają takie słowa. Za daleko" - ocenił prezydent.

Na pytanie, że Ukraina stosuje wobec nas szantaż broniąc swoich interesów i czy powinniśmy temu szantażowi ulec, prezydent odparł: "Absolutnie nie możemy ulec, dlatego, że naszym obowiązkiem, tak, jak powiedziałem obowiązkiem polskich władz jest stać na straży interesów polskich rolników i stać na straży interesów Rzeczyspospolitej". "I to jest cały czas realizowane" - zapewnił Andrzej Duda. (PAP)

autor: Edyta Roś