Dyrektorka Szkoły w Chmurze: rozpoczynamy nowy rok szkolny z 30 tys. uczniów
2023-09-13 11:21:04(ost. akt: 2023-09-13 11:22:24)
Rok szkolny skończyliśmy z niemal 19 tysiącami uczniów a rozpoczynamy z prawie 30 tysiącami. To mniejszy wzrost niż w roku poprzednim, co daje nam poczucie spokoju i stabilizacji - powiedziała na pikniku Szkoły w Chmurze dyrektorka Barbara Jędrusiak.
Szkoła w Chmurze to niepubliczna, bezpłatna szkoła podstawowa i liceum ogólnokształcące, której wszyscy uczniowie uczą się w ramach edukacji domowej. Prowadzi ona platformę edukacyjną umożliwiającą uczniom konsultacje z nauczycielami czy dodatkowe warsztaty kompetencji online. Na zakończenie każdego roku szkolnego uczniowie mają pisemne i ustne egzaminy klasyfikacyjne.
Dyrektorka poinformowała, że rok szkolny szkoła skończyła z niemal 19 tysiącami uczniów a rozpoczyna z prawie 30 tysiącami. Jest to duży wzrost, jednak, jak przypomniała Jędrusiak, nie tak wielki jak w poprzednim roku. "Wtedy liczba uczniów zwiekszyła się z 1 tysiąca do 10 tysięcy. Ten nasz wykładniczy wzrost spowolnił, co daje nam poczucie spokoju i stabilizacji" - przyznała.
Podkreśliła, że w tym roku szkolnym nie będzie otwartej rekrutacji. "Zdecydowaliśmy też, że nie będziemy otwierać rekrutacji przez trwający rok szkolny" - powiedziała. Jak zaznaczyła, ma to zmniejszyć liczbę wyzwań, z jakimi mierzy się szkoła. "Bardzo sumiennie przez te wakacje podsumowywaliśmy poprzedni rok. Spotkaliśmy się z bardzo wieloma wyzwaniami i sprawdziliśmy, które z nich możemy ograniczyć w następnym roku" - wskazała.
"Nie chcieliśmy rezygnować z rozwoju i pogłębiania jakości naszej edukacji, tworzenia nowych projektów dla uczniów. Nie chcieliśmy rezygnować z otwierania nowych szkół lokalnych, a wiedzieliśmy, że polityka też nam raczej nie odpuści, więc zdecydowaliśmy się przynajmniej na zamknięcie rekrutacji w trakcie roku" - wyjaśniła.
Z początkiem roku Ministerstwo Edukacji i Nauki obniżyło subwencję na edukację domową. "Nasze doświadczenie z polityką zaczęło się 12 sierpnia 2022 r., czyli od listu pani wiceprezydent Warszawy do ministra edukacji i nauki. To rozpoczęło wielką lawinę różnych zmian i kontrolowania edukacji domowej" - wskazała Jędrusiak.
Szkoła planowała otworzyć kolejne centra spotkań w największych miastach w Polsce, ale, jak poinformowała dyrektorka, nie wystarczyło na to środków. "Kupiliśmy nawet część wyposażenia, czeka ono w magazynach i nie możemy tego planu zrealizować, bo nie dalibyśmy rady finansowo. To jest bardzo wymierna rzecz, z której zrezygnowaliśmy i ona na pewno działa na niekorzyść uczniów" - przyznała.
Dodała, że decyzja o przeniesieniu niektórych uczniów, którzy do tej pory byli zapisani do szkoły w Warszawie, do szkół w Poznaniu i Katowicach miało związek ze zgłaszanymi przez władze Warszawy problemami w kontekście finansowania szkoły przez samorząd. Wciąż jednak 2/3 uczniów pozostało w warszawskiej szkole. "Co ciekawe relacje z tamtymi urzędami (w Poznaniu i Katowicach - PAP) są dużo lepsze niż z Warszawą, więc zastanawiamy się, czy jest to problem dla samorządu czy dla Warszawy" - powiedziała Jędrusiak.
"Nie mamy rozpisanego planu na kolejne 5 lat. Mamy bardzo jasną wizję, do której dążymy, a jednocześnie strategię i plany dostosowujemy do aktualnej sytuacji" - podsumowała dyrektorka. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez