MRiRW: Zdecydowane "nie" dla destabilizacji polskiego rynku rolnego (komunikat)

2023-09-08 17:22:09(ost. akt: 2023-09-08 20:54:36)

Autor zdjęcia: Pixabay

Mówimy jednoznacznie "nie" wszystkim ukraińskim oligarchom, którzy chcą zdestabilizować polski rynek rolny - oświadczył w piątek w Dołhobyczowie premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że Polska utrzyma zakaz importu zbóż z Ukrainy, niezależnie od decyzji KE, zaznaczając przy tym, że nie ma problemu z utworzeniem korytarzy przez nasz kraj. Dobrze prognozują też dzisiejsze słowa unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego.
Interes polskiego rolnika, interes polskiego rolnictwa jest dla nas najwyższym nakazem. Obiecaliśmy obronić polskie rolnictwo przed zalewem zboża ukraińskiego i słowa dotrzymujemy – powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na przejściu granicznym w Dołhobyczowie. Premierowi towarzyszył minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus, który podkreślił, że działania podejmowane przez resort rolnictwa od kwietnia 2023 r. mają na celu ochronę interesów polskich rolników.


Interes polskiego rolnika jest najważniejszy


– Rząd zdecydowanie sprzeciwia się rozchwianiu polskiego rynku rolnego. Polska utrzyma zakaz importu czterech zbóż z Ukrainy po 15 września, niezależnie od decyzji Komisji Europejskiej, która tego zakazu może nie przedłużyć – poinformował premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej na przejściu granicznym w Dołhobyczowie.

Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że Polska jako pierwsza zabezpieczyła swoje granice przed nadmiernym napływem ukraińskiego zboża.

– Po takim kroku Komisja Europejska się obudziła i po trzech tygodniach stało się możliwe przygotowanie i wdrożenie rozporządzenia ogólnoeuropejskiego – mówił premier.

– Kiedy w kwietniu zamknęliśmy polskie granice dla ukraińskich zbóż, pokazaliśmy, że polskie rolnictwo i polska gospodarka są dla nas najważniejsze. Choć decyzja ta wywołała szok, my pokazaliśmy, że interesy polskiego rolnika i polskiej gospodarki są dla nas ważniejsze niż przepisy UE – podkreślił minister Robert Telus.

Zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i minister rolnictwa Robert Telus potwierdzili, że bez względu na decyzję Komisji Europejskiej, Polska nie zgodzi się na ponowne otwarcie rynków rolnych po 15 września br. – Oczywiście dalej będziemy pomagać w tranzycie – dodał minister Telus.

Wpływ embarga na tranzyt ukraińskich produktów


Minister Telus przypomniał, że chwilowy spadek wielkości tranzytu nastąpił tylko po wprowadzeniu embarga. W kolejnych tygodniach powrócił do poprzedniego poziomu ok. 3-3,4 mln ton. Szef resortu rolnictwa dodał, że przez 6 miesięcy wyeksportowaliśmy z Polski ponad 7 mln ton zboża.

Postawa opozycji


– Bardzo dziwi mnie i smuci postawa europosłów opozycji, z których żaden nie wziął 31 sierpnia 2023 r. udziału w debacie w Parlamencie Europejskim nt. przedłużenia embarga po 15 września – stwierdził minister Telus.

Szef resortu rolnictwa przypomniał też, że parę tygodni temu senatorowie opozycji próbowali odebrać rolnikom 6,5 mld z 10 mld zł pomocy zbożowej, nawozowej, paliwowej i silosowej.

– My zawsze będziemy z polskimi rolnikami i będziemy robić to, co jest w interesie polskiego rolnika i polskiej gospodarki. To jest dla nas najważniejsze – podsumował swoją wypowiedź szef resortu rolnictwa.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe. (PAP)

Zakaz importu coraz bliżej - deklaruje komisarz Wojciechowski


Unijny komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski przekazał dziś, że wewnątrz Komisji Europejskiej rośnie świadomość, że zakaz powinien zostać przedłużony. - Jesteśmy coraz bliżej podjęcia pozytywnej decyzji w tej sprawie - powiedział. - Wszystkie argumenty, żeby ten zakaz został przedłużony, są na stole. Jestem głęboko przekonany, że tak się właśnie stanie" - dodał.

Zdaniem Wojciechowskiego za przedłużeniem obowiązywania obecnych przepisów przemawiają argumenty merytoryczne.

- Wprowadzenie tego zakazu od 2 maja i następnie przedłużenie go od 5 czerwca uporządkowało handel ziarnem w Unii Europejskiej
– ocenił polityk. Podkreślił również, że takie rozwiązania okazały się korzystne nie tylko dla tzw. krajów przyfrontowych, ale także dla samej Ukrainy.