Wielkie emocje przed meczem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Santos: Potrzebne chłodna głowa i gorące serce

2023-09-07 11:29:30(ost. akt: 2023-09-07 13:32:40)

Autor zdjęcia: PAP

"Chłodna głowa i gorące serce" - to zdaniem selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski Fernando Santosa sposób na pokonanie Wysp Owczych w meczu eliminacji mistrzostw Europy.
— Atmosfera jest fantastyczna, wszyscy są bardzo zaangażowani. Skupiliśmy się na tych kilku treningach bardziej na kwestiach mentalnych niż piłkarskich, uznaliśmy, że to ważniejsze. Wszystko już przegadaliśmy, wyjaśniliśmy różne sprawy — powiedział Santos na konferencji prasowej.

— Na boisku przez 90, nieraz nawet 96 czy 97 minut, trzeba być skoncentrowanym i walczyć, pokazać, że mamy pasję. Tego nie może zabraknąć. Trzeba pokazać, że gramy dla kraju, dla rodaków. Jeśli to wszystko będzie, a jestem przekonany, że jutro zawodnicy to pokażą, to szansa, że wygramy jest zawsze duża. Jestem przekonany — dodał.

Niespełna trzy miesiące temu biało-czerwoni odnotowali jedną z największych wpadek w historii, przegrywając 2:3 z Mołdawią, mimo prowadzenia 2:0 do przerwy.

— Mam nadzieję, że nasza reprezentacja odpowie na odpowiednim poziomie na to, co się ostatnio działo. Chłodna głowa i gorące serce - ważne, żeby to towarzyszyło naszej grze. To warunek, żeby nie powtórzyć tego, co zdarzyło się w pierwszej połowie w Pradze z Czechami i drugiej w Kiszyniowie z Mołdawią. Tam zapomnieliśmy o tym sercu, zapomnieliśmy, że mecze nie kończą się po jednej połowie. Poza tymi pojedynczymi połowami wygraliśmy z Albanią i Niemcami. Gdyby nie te połowy, odbiór naszej pracy i wyniki byłyby całkiem inne — podkreślił portugalski szkoleniowiec.

Polska - po porażkach z Czechami i Mołdawią oraz wygraną z Albanią - z trzema punktami jest przedostatnia w tabeli grupy E eliminacji mistrzostw Europy.

— Mamy pięć meczów, musimy wszystkie wygrać, ewentualnie cztery wygrać i jeden zremisować, a wtedy pojedziemy na mistrzostwa Europy, czego chcą chyba wszyscy Polacy. Dlatego mamy świadomość, że każdy mecz jest finałem, ale też wiemy, że wszystko wciąż jest w naszych rękach, zależy od nas — tłumaczył.

Wyspy Owcze jako jedyny zespół nie odniosły jeszcze zwycięstwa w "polskiej" grupie. Z trzech spotkań jedno zremisowały, doznały dwóch porażek i z jednym punktem plasują się na ostatniej pozycji.

— To jednak bardzo dobrze zorganizowana drużyna, prezentuje styl typowo nordycki, taki szwedzko-duński, gra systemem 1-4-4-2. Oni walczą o każdą piłkę przez całe spotkanie. Mam świadomość, jaki to zespół, bo grałem już z innymi reprezentacjami przeciw Wyspom Owczym — wskazał.

Trener przekazał, że wśród biało-czerwonych nie ma żadnych kłopotów zdrowotnych.

— Nie mam żadnych nowych informacji od sztabu medycznego. Wszyscy będą dziś trenować. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy i będę miał do dyspozycji 25 piłkarzy, z których dwóch pozostanie poza kadrą meczową i będą musieli usiąść na trybunach — przekazał.

Santos nie chciał odnosić się do kwestii pozasportowych, dotyczących m.in. działaczy PZPN i zachowań.

— Moja opinia w tej kwesti nie ma znaczenia. Teraz nie chcę o tym mówić. Jeśli będzie stosowny moment, to się do tego odniosę — uciął temat.

Początek czwartkowego (7 września) meczu o godz. 20.45.

źródło: PAP