Majątek Prigożyna. Ile jest do rozdania?

2023-09-05 17:22:55(ost. akt: 2023-09-05 17:24:31)

Autor zdjęcia: PAP

Majątek pozostawiony po śmierci Jewgienija Prigożyna oszacowany jest na ponad miliard dolarów. Szef Grupy Wagnera, w trakcie życia, zgromadził ogromne bogactwo, które teraz zostanie podzielone między jego rodzinę i najbliższych współpracowników.
Jak donosi portal Toczka, oficjalne dane z 2022 roku wskazują, że osiem głównych firm należących do oligarchy przyniosło zysk na poziomie 20 milionów dolarów. Jednak majątek Prigożyna nie ogranicza się wyłącznie do tych firm, obejmuje także luksusowe nieruchomości, ekskluzywne samochody, prywatne odrzutowce oraz 30-metrowy jacht o nazwie "St Vitamin". Zgodnie z rosyjskim prawem, większa część tego majątku powinna być formalnie podzielona między krewnych oraz przyjaciół, którzy są w stanie wykazać swoją współpracę z osobą określaną jako "kucharz Putina".

Najwięcej dla rodziny
Według autorów publikacji, znaczący udział w spadku przypadnie synowi Jewgienija Prigożyna, Pawłowi. Obecnie mężczyzna jest już formalnym właścicielem co najmniej sześciu firm, w tym "Lakhta Plaza," zajmującej się budową centrów biznesowych i hoteli w Petersburgu. Żona Jewgienija Prigożyna otrzyma dwie firmy z dziedziny biznesu - obok zarządzania przedsiębiorstwem cateringowym "Szef kuchni Putina", będzie także odpowiedzialna za firmę budowlaną "Agat" oraz spółkę, która jest właścicielem wielu historycznych budynków w Petersburgu. Wśród osób, które mogą podzielić się częścią majątku, wymieniana jest także matka szefa Grupy Wagnera, Violetta. Do tej pory zajmowała się fundacją "Paints of Life," organizującą wystawy obrazów.

Likwidacja?
Według ekspertów, nie wszystkie przedsiębiorstwa należące do oligarchy zostaną przekazane jako spadek. Jedną z firm, która już oficjalnie została zlikwidowana, jest "MNT-Aero", do której należał samolot Embraer, który uległ katastrofie z Jewgienijem Prigożynem na pokładzie. Pracownicy przedsiębiorstwa zostali poinformowani o jego zamknięciu.
Nieznane są także dalsze losy prywatnej armii "Grupy Wagnera". Formalnie firma nadal zatrudnia najemników, którzy obecnie przebywają na terenie Białorusi, Nigru, Libii, Sudanu, Mali, Republiki Środkowoafrykańskiej i Mozambiku. Jednak zdaniem ekspertów trudno sobie wyobrazić, że grupa będzie mogła nadal funkcjonować.