Irena Santor – wielka dama polskiej piosenki

Śladami przeszłości
Irena Santor, wielka dama polskiej piosenki, pozostaje jednym z najważniejszych i najbardziej cenionych głosów w historii polskiej muzyki. Artystka, której każdy ton, każda nuta wyśpiewana jest z głębi serca, upiększa nasze życie niezapomnianymi przebojami jak "Embarass", "Powrócisz tu", "Tych lat nie odda nikt" czy "Już nie ma dzikich plaż".

Jej historia zaczyna się w Papowie Biskupim w 1934 roku. Niewiele osób wie, że gwiazda ma osobiste tragiczne wspomnienia wojny – kiedy to członkowie niemieckiej organizacji Selbstschutz zabili jej ojca. Mimo to, przeciwności losu nie były w stanie zgasić iskierki talentu, który w niej tlił się. W młodości została odkryta przez Zdzisława Górzyńskiego, dyrygenta opery w Poznaniu. Dzięki jego rekomendacji trafiła do słynnego Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze”, gdzie zaczęła swoją niezwykłą karierę muzyczną.

Miłość do bursztynów i blask festiwalowego światła
Ale nie tylko piosenka jest jej pasją. Pani Irena kocha szlachetne kamienie, a zwłaszcza bursztyny, słoneczne kamienie Bałtyku. Ta miłość do bursztynu znalazła odzwierciedlenie w pięknej broszce w kształcie ważki, którą miała na sobie podczas ostatniego wielkiego wyjścia. Było to na uroczystości otwarcia festiwalu Warszawa Singera w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. W czarnej sukience, z broszką na piersi, emanowała elegancją i wdziękiem, jak zawsze.

Chociaż dziś piosenkarka rzadziej pojawia się na scenie, jej obecność wciąż jest mocno odczuwalna. Podczas pandemii Covid-19 zapowiedziała, że rezygnuje z koncertowania. Mimo że sama mówi, że "swoje już wyśpiewała" jest inspiracją dla młodego pokolenia, które śpiewa jej piosenki i czerpie z jej dorobku artystycznego.

Ambasadorka ważnych przesłań
W trudnych chwilach np. gdy zmagała się z nowotworem piersi, nie ukrywała swojej walki i stała się ambasadorką promocji badań profilaktycznych wśród kobiet. Jej odwaga w walce z chorobą i determinacja w niesieniu ważnego przesłania są dowodem na jej wielkość nie tylko jako artystki, ale i jako człowieka.
Irena Santor to artystka niezwykła, dama o stalowym charakterze i złotym głosie, która przez lata była i wciąż jest dla nas inspiracją. Choć mniej aktywna scenicznie, jej obecność w kulturalnym pejzażu Polski jest wciąż silnie odczuwalna. Dziękujemy Ci, Pani Ireno, nie tylko za niezapomniane chwile z Twoją muzyką, ale również za to, że nadal olśniewasz swoją obecnością i promujesz ważne wydarzenia kulturalne, wnosząc nieocenioną wartość do świata sztuki.

Barbara Mikulska-Rola