Z ulicy do celi. Policyjna czujność kontra narkotykowy podziemny świat Pragi Północ
2025-05-29 08:36:06(ost. akt: 2025-05-29 08:40:45)
Mieli różne historie i różne narkotyki, ale finał jeden — komenda przy Jagiellońskiej. Czterech mężczyzn, w tym dwóch obywateli Ukrainy, zatrzymanych na warszawskiej Pradze Północ w ciągu jednego dnia. Ich wpadki były spektakularne, a policyjna czujność — bezbłędna. Marihuana, mefedron, amfetamina i kokaina nie umknęły uwadze funkcjonariuszy.
Ulice Pragi Północ mają swoje rytmy, swoje niepisane zasady i swoje tajemnice. Ale w ubiegły wtorek to policja rozdawała karty. Cztery różne interwencje, cztery zatrzymania i cztery przypadki posiadania środków odurzających — wszystko w ciągu jednego dnia.
Targowa: alkohol, susz i… mandat w pakiecie
Zaczęło się niewinnie. Policyjny patrol zauważył 40-letniego mężczyznę, który w biały dzień raczył się alkoholem przy ulicy Targowej. Był to obywatel Ukrainy, który, oprócz dwóch grzywien za naruszenie przepisów porządkowych, miał przy sobie coś więcej niż tylko butelkę. W jego kieszeni znaleziono marihuanę. Trafił do komendy przy Jagiellońskiej, gdzie potwierdzono charakter znaleziska.
Zaczęło się niewinnie. Policyjny patrol zauważył 40-letniego mężczyznę, który w biały dzień raczył się alkoholem przy ulicy Targowej. Był to obywatel Ukrainy, który, oprócz dwóch grzywien za naruszenie przepisów porządkowych, miał przy sobie coś więcej niż tylko butelkę. W jego kieszeni znaleziono marihuanę. Trafił do komendy przy Jagiellońskiej, gdzie potwierdzono charakter znaleziska.
Markowska: nerwowy spacer zakończony testem narkotykowym
Druga historia była już bardziej „filmowa”. 51-latek, którego zachowanie wzbudziło czujność stołecznych wywiadowców, szedł nerwowo ulicą Brzeską. Policjanci zainterweniowali przy Markowskiej. Efekt? Zawiniątka z mefedronem, amfetaminą i marihuaną w tylnej kieszeni. Kolejna przejażdżka na Jagiellońską.
Druga historia była już bardziej „filmowa”. 51-latek, którego zachowanie wzbudziło czujność stołecznych wywiadowców, szedł nerwowo ulicą Brzeską. Policjanci zainterweniowali przy Markowskiej. Efekt? Zawiniątka z mefedronem, amfetaminą i marihuaną w tylnej kieszeni. Kolejna przejażdżka na Jagiellońską.
11 Listopada: ucieczka, połykany towar i skutki impulsu
Trzeci zatrzymany, również obywatel Ukrainy, próbował uciec i połknąć narkotyki. Gdy zobaczył policjantów, zaciśnięta pięść stała się powodem do interwencji. Próbę połknięcia srebrnego zawiniątka udaremniono. W środku był mefedron, jak sam przyznał – „na własny użytek”.
Trzeci zatrzymany, również obywatel Ukrainy, próbował uciec i połknąć narkotyki. Gdy zobaczył policjantów, zaciśnięta pięść stała się powodem do interwencji. Próbę połknięcia srebrnego zawiniątka udaremniono. W środku był mefedron, jak sam przyznał – „na własny użytek”.
Blok przy Targowej: domowy magazyn kokainy i słoik z niespodzianką
Ostatni zatrzymany to 41-letni mieszkaniec jednego z bloków przy Targowej. Policjanci zjawili się pod jego drzwiami punktualnie o 14.00. Gdy opuszczał mieszkanie, rozpoczęła się kontrola. Na stole marihuana, zawiniątka z białym proszkiem, w aucie — kolejne porcje. Pies służbowy nie miał wątpliwości. Tester narkotykowy także.
Ostatni zatrzymany to 41-letni mieszkaniec jednego z bloków przy Targowej. Policjanci zjawili się pod jego drzwiami punktualnie o 14.00. Gdy opuszczał mieszkanie, rozpoczęła się kontrola. Na stole marihuana, zawiniątka z białym proszkiem, w aucie — kolejne porcje. Pies służbowy nie miał wątpliwości. Tester narkotykowy także.
Wszyscy czterej mężczyźni usłyszeli już zarzuty posiadania narkotyków. Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ nadzoruje postępowania. Grozi im do trzech lat więzienia.
Z pozoru zwykły dzień. Z pozoru przypadkowe kontrole. Ale skutki — bardzo konkretne.
red., mat. policji
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez