Dramatyczny poranek w Poniatowie. Zginął 95-latek, cztery osoby ranne

Zderzenie i dramat w rowie

Do zdarzenia doszło około godziny 8:40. Volkswagen prowadzony przez 95-latka zderzył się z busem marki Fiat Scudo, którym podróżowały cztery osoby. Po uderzeniu oba pojazdy wypadły z jezdni i znalazły się w przydrożnym rowie. Na miejsce natychmiast skierowano siedem zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Nie ustąpił pierwszeństwa

Jak wynika z ustaleń policji, przyczyną wypadku było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu przez kierowcę volkswagena. 95-latek z powiatu ostrowskiego wjechał na skrzyżowanie wprost pod nadjeżdżającego fiata, prowadzonego przez 59-latka z województwa lubelskiego. Mimo błyskawicznej akcji ratunkowej, starszy kierowca zginął na miejscu.

Dzieci wśród poszkodowanych

W busie oprócz kierowcy podróżowały trzy osoby – 57-letnia kobieta oraz dwie dziewczynki w wieku 15 i 13 lat. Cała czwórka została ranna. Jedną osobę zabrał śmigłowiec LPR, pozostałych przewieziono karetkami do szpitali z obrażeniami kończyn i głowy. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Śledztwo pod nadzorem prokuratora

Na miejscu wypadku przez kilka godzin pracowali funkcjonariusze z drogówki oraz policjanci pionu kryminalnego pod nadzorem prokuratora. Szczegółowe okoliczności tragedii są wyjaśniane.

To kolejny tragiczny wypadek na tej trasie, przypominający o tym, jak ważna jest ostrożność za kierownicą – niezależnie od wieku.

Źródło: tvnwarszawa