Pijana matka pojechała po zakupy. Roczny synek został sam wśród pustych butelek

2025-05-12 16:52:58(ost. akt: 2025-05-12 16:54:59)

Autor zdjęcia: mat. policji

Wstrząsająca interwencja w Milanówku. 35-letnia kobieta mająca 3 promile alkoholu w organizmie wsiadła za kierownicę i pojechała po zakupy, zostawiając w domu bez opieki swojego rocznego synka. Dziecko płakało wśród bałaganu i pustych opakowań po alkoholu. Sprawą zajęła się prokuratura i PCPR, chłopiec trafił do rodziny zastępczej.
Policjanci pełniący służbę na terenie Milanówka zatrzymali do kontroli drogowej kierującą volkswagenem. Już wstępne sprawdzenie wykazało, że kobieta jest pod wpływem alkoholu. Chwilę później na urządzeniu pokazał się wynik ponad 3 promili alkoholu w jej organizmie.

Podczas wykonywanych czynności związanych z zatrzymaniem kierującej w stanie nietrzeźwości, 35-latka poinformowała policjantów, że w mieszkaniu zostawiła bez opieki swoje dziecko.

Funkcjonariusze natychmiast pojechali z nią do miejsca zamieszkania. Już przed drzwiami usłyszeli płacz dziecka. Roczny maluch był sam w pokoju pełnym porozrzucanych rzeczy i pustych opakowań po alkoholu. W celu sprawdzenia stanu zdrowia dziecka został wezwany Zespół Ratownictwa Medycznego. Na miejsce dotarł również Komendant Komisariatu Policji w Milanówku oraz Zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji, którzy zajęli się organizacją opieki dla chłopca. O zaistniałej sytuacji powiadomiono Prokuraturę oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, gdzie szybko wyznaczono opiekę nad dzieckiem w rodzinie pieczy zastępczej. Policjanci troskliwie zajęli się dzieckiem, które pod ich opieką zostało przetransportowane do bezpiecznego domu w powiecie.

Zatrzymana matka po wytrzeźwieniu i doprowadzeniu do grodziskiej Prokuratury Rejonowej usłyszała zarzuty narażenia swojego synka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia poprzez zajmowanie się nim w stanie nietrzeźwości i pozostawienie go bez opieki oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Prokurator zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.

mat. policji/asp.sztab. Katarzyna Zych/red.