Rosyjski sabotaż w Warszawie! Marywilska 44 podpalona na zlecenie Kremla?
2025-05-12 03:18:22(ost. akt: 2025-05-12 03:35:42)
To był zaplanowany akt dywersji – potwierdzają polskie władze. Wielki pożar, który w maju ubiegłego roku doszczętnie zniszczył centrum handlowe Marywilska 44 w Warszawie, był efektem celowego podpalenia zorganizowanego na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. W sprawie głos zabrali minister sprawiedliwości Adam Bodnar, minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak oraz premier Donald Tusk.
Największe śledztwo pożarowe ostatnich lat
Wspólne oświadczenie ministrów rzuca nowe światło na kulisy dramatycznych wydarzeń z 12 maja 2024 roku. Jak poinformowano, śledztwo prowadzone przez prokuraturę, policję i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego trwało miesiącami i było jednym z największych w ostatnich latach.
– „W oględzinach trwających 121 dni uczestniczyło 55 prokuratorów i 100 policjantów. Przesłuchano ponad 70 świadków oraz 530 poszkodowanych” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
– „W oględzinach trwających 121 dni uczestniczyło 55 prokuratorów i 100 policjantów. Przesłuchano ponad 70 świadków oraz 530 poszkodowanych” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że przyczyną pożaru było celowe podpalenie. Sprawcy działali na zlecenie rosyjskich służb, a cała operacja była kierowana z terytorium Federacji Rosyjskiej.
Służby informują, że mają szczegółową wiedzę na temat przebiegu podpalenia oraz dokumentowania go przez sprawców. Część z nich już została zatrzymana, pozostali są zidentyfikowani i poszukiwani.
Marywilska 44 – straty ogromne, cudem bez ofiar
Kompleks handlowy Marywilska 44 spłonął niemal doszczętnie. W nocy z 11 na 12 maja 2024 roku ogień objął około 80% hali, w której znajdowało się około 1400 stoisk – głównie z odzieżą. W szczytowym momencie akcji gaśniczej wzięło udział kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej i blisko 300 strażaków.
Choć nikt nie zginął, straty materialne sięgają milionów złotych. Dla wielu drobnych przedsiębiorców był to dramat – utracili dorobek życia.
Tusk zapowiada działania bez kompromisów
Do sprawy odniósł się również premier Donald Tusk. W mediach społecznościowych napisał krótko i stanowczo:
„Wiemy już na pewno, że wielki pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Część sprawców siedzi już w areszcie. Reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana. Dopadniemy wszystkich!”
Władze zapowiadają zdecydowane działania wobec osób odpowiedzialnych za ten akt sabotażu, podkreślając, że Polska nie pozostanie bierna wobec rosyjskich prób destabilizacji.
Polska celem dywersji?
Eksperci nie mają wątpliwości – pożar Marywilskiej może być jednym z przykładów prowadzenia wojny hybrydowej przez Rosję. Jak podkreślają komentatorzy, tego typu działania mają siać chaos, strach i uderzać w tkankę gospodarczą państw zachodnich.
Minister Bodnar i minister Siemoniak wyrazili wdzięczność wszystkim funkcjonariuszom i ekspertom zaangażowanym w śledztwo, doceniając ich wkład w ochronę bezpieczeństwa kraju.
Źródło: wiadomości.gazeta.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez