Warszawa już nie króluje - ceny mieszkań w innych miastach rosną szybciej

Najbardziej dramatyczny wzrost cen odnotowano w Aglomeracji Śląskiej, gdzie ceny mieszkań wzrosły o blisko 20%. Z kolei w Łodzi ceny spadły o 2%. Mimo tego, ogólny trend wzrostu cen w stosunku do marca 2025 roku był dość wyraźny – średnia cena metra kwadratowego wzrosła o 0,7% (z 13 984 zł do 14 080 zł). Choć może to wydawać się niewielkim wzrostem, jest to najwyższy miesięczny wzrost od początku tego roku, co może sugerować rosnącą presję kosztową po stronie deweloperów, wynikającą z utrzymującego się popytu i kosztów budowy. Od stycznia br. ceny wzrosły o 1,6%, podczas gdy w kwietniu 2024 roku średnia cena metra kwadratowego wynosiła 13 011 zł.

Ewa Palus, główna analityczka Tabelaofert.pl, zauważyła, że choć wzrosty cen mieszkań wyhamowały kilka miesięcy temu, to miało to miejsce głównie z powodu znacznej oferty nowych inwestycji. Deweloperzy, mimo spadku sprzedaży, nadal decydowali się na rozpoczynanie nowych budów. Jednakże, jak wynika z raportu, w kwietniu 2025 roku skala korekt cenowych była mniejsza niż w poprzednich miesiącach. Liczba mieszkań, których ceny zostały obniżone, spadła o 18,4% w porównaniu do marca. Jak podkreśla Ewa Palus, "choć presja na oferowanie promocji i rabatów wciąż istnieje, deweloperzy rzadziej decydowali się na oficjalne korekty cenników". Oznacza to, że rynek zaczyna stabilizować się, a deweloperzy stawiają na bardziej umiarkowaną politykę cenową.

Zaskakujący jest także raport o spadkach sprzedaży mieszkań, które w kwietniu 2025 roku zmniejszyły się o 19% w porównaniu do marca. Mimo to, w zestawieniu miesiąc do miesiąca, największy wzrost średnich cen odnotowano w Bydgoszczy, gdzie ceny wzrosły o 3% do 11 321 zł za metr kwadratowy. Wzrosty cen zauważono również w Lublinie, gdzie średnia cena wyniosła 12 304 zł za mkw. (wzrost o 2%), oraz w Szczecinie, gdzie ceny wzrosły do 13 218 zł za mkw. (również o 2%). Kraków, mimo swojej popularności na rynku nieruchomości, odnotował spadek średnich cen o 1% do 16 202 zł za mkw. Zjawisko to jest efektem rozpoczęcia nowych inwestycji w mniej popularnych lokalizacjach, co wpłynęło na obniżenie wartości średniej ceny mieszkań w mieście.

Jeśli spojrzymy na dane rok do roku, największy wzrost cen mieszkań odnotowano w Aglomeracji Śląskiej, gdzie ceny wzrosły o niemal 20%, osiągając średnią cenę 11 516 zł za mkw. Trójmiasto również zanotowało wzrost o 10,2%, z ceną wynoszącą średnio 15 468 zł za mkw., a w Bydgoszczy ceny wzrosły o 14,1%, do 11 321 zł za mkw. W Warszawie, stolicy Polski, średni wzrost cen wyniósł 4,5%, a ceny mieszkań w stolicy osiągnęły poziom 16 202 zł za mkw. To pokazuje, że rynek warszawski, mimo pewnych trudności, wciąż utrzymuje tendencję wzrostową, choć w bardziej umiarkowanym tempie niż w innych dużych miastach. Na końcu tej listy znalazła się Łódź, gdzie średnia cena spadła o około 2%, do poziomu 11 267 zł za mkw. – wynik wysokiej podaży mieszkań oraz dużej konkurencyjności w tym regionie.

Jeśli chodzi o kwestie polityczne, eksperci zwracają uwagę, że nadchodząca kampania wyborcza nie wnosi wiele nowego w dyskusji o polityce mieszkaniowej. Zauważono jednak, że jedynym wyraźnym tematem dotyczącym rynku nieruchomości, który pojawił się w debacie, jest kwestia wprowadzenia podatku katastralnego, który może wpłynąć na rynek nieruchomości w Polsce. Jednak wciąż trudno przewidzieć, jak ten temat rozwinie się w nadchodzących miesiącach.

Warto zauważyć, że Warszawa, mimo mniejszych wzrostów w porównaniu do innych miast, nadal jest jednym z najdroższych rynków nieruchomości w Polsce, a jej stabilność cenowa świadczy o silnym popycie na mieszkania w stolicy.

Źródło: businessinseider.pl