1 Gol w ostatnich sekundach! Legia wymęczyła zwycięstwo z Lechią - Wawa.info

Gol w ostatnich sekundach! Legia wymęczyła zwycięstwo z Lechią

2025-04-22 01:50:42(ost. akt: 2025-04-22 01:51:53)

Autor zdjęcia: PAP

Legia Warszawa nie rozegrała wielkiego meczu, ale ostatecznie sięgnęła po trzy punkty, pokonując walczącą o utrzymanie Lechię Gdańsk 2:1. Zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry zdobył młody Jan Ziółkowski, który został bohaterem wieczoru na stadionie przy Łazienkowskiej.
Jeszcze kilka dni temu Legia sensacyjnie wygrała z Chelsea w Lidze Konferencji. Wydawało się, że poniedziałkowe starcie z dużo niżej notowaną Lechią Gdańsk będzie tylko formalnością. Jednak polska Ekstraklasa po raz kolejny udowodniła, że potrafi zaskakiwać.

Lechia odważnie postawiła się faworytowi. Trener gdańszczan John Carver przed meczem zapowiadał, że jego drużyna nie zamierza się cofać – i rzeczywiście nie zamierzała. Mecz od początku był wyrównany, a pierwsi na prowadzenie wyszli goście. W 30. minucie Rifet Kapić fenomenalnie przymierzył z rzutu wolnego i pokonał Kacpra Tobiasza.

Lechia miała okazje, by podwyższyć prowadzenie, ale nieudolność w kontratakach sprawiła, że zamiast 0:2, zrobiło się 1:1. W doliczonym czasie pierwszej połowy Luquinhas dobił strzał Szkurina, który wcześniej obił poprzeczkę. To było jedyne celne uderzenie Legii w pierwszej części meczu.

Po przerwie Legia ruszyła do ataku, ale długo nie potrafiła przełamać defensywy Lechii. Najlepszą okazję zmarnował Ilja Szkurin, który nie wykorzystał rzutu karnego – jego lekki strzał bez trudu obronił Weirauch.

Lechia ograniczyła się do kontr, lecz ich skuteczność nadal pozostawiała wiele do życzenia. W końcówce Tomas Bobcek mógł zostać bohaterem gości – po kapitalnym podaniu Kapicia znalazł się w polu karnym, ale fatalnie przyjął piłkę i przegrał pojedynek z Tobiaszem, który uratował Legię.

A potem przyszła ostatnia akcja meczu. Rzut rożny dla gospodarzy, dośrodkowanie i Jan Ziółkowski wygrywa walkę w powietrzu, zdobywając gola na wagę zwycięstwa. Warszawski stadion wybuchł z radości, bo do tej pory z trybun częściej słychać było westchnienia zawodu niż doping.
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 2:1 (1:1)

Gole:
0:1 – Rifet Kapić (30')
1:1 – Luquinhas (45+2')
2:1 – Jan Ziółkowski (90+5')

Składy:

Legia Warszawa: Tobiasz – Kun, Ziółkowski, Kapuadi, Vinagre – Chodyna (82' Biczachczjan), Goncalves (82' Szczepaniak), Oyedele, Morishita, Luquinhas (70' Urbański) – Szkurin (70' Pekhart)
Lechia Gdańsk: Weirauch – Piła, Pllana, Olsson, Kałahur – Mena, Kapić, Żelizko, Wjunnyk, Chłań (56' Carenko) – Bobcek (90+3' Neugebauer)

Żółte kartki: Oyedele (Legia); Chłań, Olsson (Lechia)
Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń)


Źródło: sportowefakty.wp.pl