Majówka za grosze? Da się! Oto miejsca, gdzie odpoczniesz tanio, pięknie i bez tłumów

2025-04-21 07:00:00(ost. akt: 2025-04-15 14:05:03)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Nie musisz mieć worka pieniędzy ani rezerwacji z półrocznym wyprzedzeniem, żeby majówka była udana. Są w Polsce miejsca, gdzie za nocleg zapłacisz mniej niż za pizzę w Warszawie, a w gratisie dostaniesz ciszę, jezioro, las i prawdziwy reset. Sprawdź, gdzie warto pojechać, żeby nie zbankrutować.
Warmia i Mazury – slow life w najlepszym wydaniu

Wszyscy jadą na Mazury? Świetnie, ale niech jadą tam, gdzie drogo. Ty wybierz miejsca mniej oczywiste – Szeląg Mały, Jezioro Leleskie czy okolice Nidzicy i Dąbrówna. Za domek w lesie z widokiem na wodę zapłacisz mniej niż 80 zł za noc. Wieczorem ognisko, rano kawa na pomoście. Zero betonu, zero pośpiechu.

Wybierz: agroturystykę, pole namiotowe albo domki do wynajęcia u lokalnych gospodarzy. Często z rowerami i łódką w pakiecie.

Mazowsze – blisko, tanio i z klimatem

Nie masz tygodnia wolnego? Mazowsze to idealna opcja na szybki wypad. Wybierz mniej znane miejsca – Opinogórę z pięknym pałacem, Węgrów z klimatem retro, Ciechanów z zamkiem albo Pułtusk z najdłuższym rynkiem w Europie. W wielu miejscach wynajmiesz pokój za 50–70 zł, a przy okazji zjesz najlepsze pierogi u pani Krysi.

A może rowerem przez Puszczę Kampinoską i nocleg w stodole przerobionej na hostel? To się teraz nazywa glamping – i wcale nie musi być drogie.

Morze – ale inaczej

Chcesz morze, ale nie chcesz tłumu i paragonu grozy? Jedź tam, gdzie jeszcze nie dotarli wszyscy influencerzy: Rowy, Dębina, Darłówko. W maju znajdziesz pokoje od 100 zł, a jeśli zabierzesz znajomych, domek nad morzem wychodzi taniej niż kebab w Sopocie.

Góry bez tłumów – to możliwe

Omijaj Zakopane szerokim łukiem. Zamiast tego spróbuj Beskidu Niskiego, Gór Sowich albo Bieszczadów Wschodnich. Wiele schronisk i pensjonatów jeszcze nie podniosło cen po pandemii, a maj to jeden z najładniejszych miesięcy w górach – soczyście zielono, pusto i cicho.

A może za granicę? Za mniej niż 500 zł

Jeśli wcześniej złapiesz tani bilet (np. z Modlina lub Warszawy), możesz wyskoczyć na majówkę do Wilna, Lwowa, Miszkolca czy Egeru na Węgrzech. Pociągi, busy, BlaBlaCar – opcji jest mnóstwo, a nocleg z kolacją za równowartość dwóch kaw w stolicy to nadal norma.

Co spakować? Dobry humor i mapę offline

Nie potrzebujesz walizki z kółkami i drogich ubrań. Majówka budżetowa to przede wszystkim pomysł i chęć wyrwania się z rutyny. Pakuj się, szukaj noclegu na OLX, nocowanie.pl albo grupach agroturystycznych na Facebooku – i ruszaj!

Masz swój sprawdzony kierunek na tanią majówkę? A może odkryłeś miejsce, o którym nie wie jeszcze pół Polski? Daj znać – zbierzemy subiektywną mapę najlepszych tanich majówek!