Ile książek przeczytaliśmy? Wyniki nie napawają optymizmem

2025-04-14 12:08:51(ost. akt: 2025-04-14 12:13:38)

Autor zdjęcia: PAP

W 2024 r. lekturę co najmniej jednej książki zadeklarowało 41 proc. badanych. To wynik zbliżony do tego z 2023 r. (43 proc.). Nadal częściej czytają kobiety (47 proc.) niż mężczyźni (35 proc.) - wynika z raportu Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa książek w Polsce w 2024 r.
Autorzy raportu ocenili, że czytelnictwo książek w Polsce ustabilizowało się na poziomie powyżej 40 proc.

Stabilizacja poziomu czytelnictwa

"W 2024 roku lekturę co najmniej jednej książki w ciągu dwunastu miesięcy poprzedzających badanie zadeklarowało 41 proc. ankietowanych. Biorąc pod uwagę dopuszczalny błąd statystyczny pomiaru jest to wynik na poziomie odnotowanym w roku 2023. Można zatem mówić o stabilizacji poziomu czytelnictwa książek na poziomie wyraźnie wyższym niż przed 2023 r." - napisano.

Zaznaczono, że fakt, iż "czytelnictwo książek kształtuje się na stosunkowo wysokim poziomie, nie powinien prowadzić do wniosku o intensywności praktyk lekturowych". Odsetek osób, które czytały siedem lub więcej książek w ciągu roku, wynosi 7 proc.

Uwarunkowania czytelnictwa

Z raportu wynika, że społeczne uwarunkowania badanego zjawiska nie zmieniły się. Czyta się ze względu na zewnętrzny przymus związany z nauką lub wykonywaną pracą, ale też dlatego, że chce się to robić. Z oczywistych względów tą grupą, w przypadku której można mówić o obowiązku lekturowym, są osoby uczące się i studiujące. Książki czyta 67 proc. z nich, przy czym odsetek czytelników co najmniej 7 książek jest wyraźnie wyższy niż w całej populacji i wynosi 12 proc.

Podkreślono, że "w żadnej grupie społecznej lektura książek nie jest praktyką powszechną". Częściej książki czytają jednak kobiety (47 proc.) niż mężczyźni (35 proc.).

Niezmiennie najwięcej czyta młodzież w wieku 15-18 lat (54 proc.), najmniej – osoby powyżej 70. roku życia (25 proc.).

Najczęściej po lekturę sięgają respondenci w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców, czyli w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu (51 proc). "Wiąże się to nie tylko ze strukturą wykształcenia i dominującymi typami aktywności zawodowej, ale również z większą dostępnością księgarń, antykwariatów i bibliotek. Na czytelnictwo w największych miastach ma też wpływ umiejscowienie w nich dużych ośrodków akademickich" - wyjaśniono w raporcie.

Najmniej czytających jest wśród mieszkańców wsi i miast do 20 tys. mieszkańców (36 proc.).

Preferowana forma lektury

Wśród źródeł czytanych książek dominują zakupy – dokonywane zarówno stacjonarnie, jak i online. Z bibliotek najczęściej korzystają osoby młode, zwłaszcza uczące się i studiujące. Książki wciąż czytamy przede wszystkim w formie papierowej – tylko co dwudziesty czytelnik wymienia co najmniej jedną książkę, z którą miał do czynienia na ekranie komputera lub urządzenia mobilnego.

Czytanie książek – zarówno papierowych, jak i ebooków – nie jest jednak dominującą formą kontaktu z tekstem. Dwie trzecie badanych deklarują zwyczaj czytania złożonych tekstów w formie elektronicznej. Czytanie dłuższych tekstów (takich jak artykuły prasowe, hasła encyklopedyczne itp.) na ekranach komputerów, tabletów i smartfonów jest częstsze niż lektura książek w każdej grupie wiekowej.

Tak jak dotychczas, najczęściej Polacy czytają literaturę popularną, zwłaszcza sensacyjno-kryminalną, w dalszej kolejności romansowo-obyczajową. Powieści i opowiadania kryminalne czytają osoby ze wszystkich kręgów społecznych i różnych pokoleń, choć najmniej chętnie sięgają po nie osoby stosunkowo młode.
Najpoczytniejsi autorzy zeszłego roku

Wśród autorów najpoczytniejszych książek w 2024 r. byli kolejno: Remigiusz Mróz, Harlan Coben, Jo Nesbo, J. K. Rowling i Henryk Sienkiewicz.

Autorzy raportu zwrócili także uwagę, że w 2024 r. wśród najpoczytniejszych książek znalazł się reportaż historyczny – praca popularnonaukowa z dziedziny historii społecznej "Chłopki. Opowieść o naszych babkach" Joanny Kuciel-Frydryszak.

"Spektakularna popularność tej książki jest echem szerszego zjawiska dającego o sobie znać w wielu dziedzinach kultury, które polega na zainteresowaniu historią widzianą z perspektywy grup defaworyzowanych, takich, których głos był dotąd słabo słyszalny" - wyjaśniono.

Biblioteka Narodowa prowadzi systematyczne badania czytelnictwa książek już od przeszło trzech dekad. Tak jak w poprzednich latach, w 2024 roku sondaż został zrealizowany metodą CAPI (Computer Assisted Personal Interview) na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej Polek i Polaków w wieku co najmniej 15 lat. Próba ta liczyła 2025 osób i została skonstruowana ad hoc, a więc na użytek tego konkretnie projektu. Terenowy etap badania zrealizowała firma Research Collective.

Fot. PAP

red./PAP