Dlaczego sędzia nie uznał gola Legii? Tylko w Ekstraklasie takie historie

2025-04-14 10:53:16(ost. akt: 2025-04-14 10:58:01)

Autor zdjęcia: PAP

Illa Szkuryn nie miał szczęścia w niedzielnym hicie Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa a Jagiellonią Białystok. Białoruski napastnik dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, jednak żaden z tych goli nie został uznany. Szczególnie jeden z nich wzbudził spore emocje – został anulowany z powodu rzadko spotykanego błędu technicznego.
Legia Warszawa musiała uznać wyższość rywali i przegrała na własnym stadionie 0:1. Zwycięską bramkę zdobył Darko Czurlinow w 41. minucie. Po ostatnim gwizdku to tylko goście mieli powody do radości — utrzymują się w czołówce i nadal liczą się w walce o tytuł. Warszawianie natomiast definitywnie stracili szanse na podium. „Stadion przy Łazienkowskiej dawno nie pustoszał tak szybko” – zauważył Konrad Ferszter z Sport.pl, komentując porażkę zespołu Gonçalo Feio jako ogromne rozczarowanie.

Dwa nieuznane gole Legii

W pierwszej połowie, w 35. minucie, Szkuryn umieścił piłkę w siatce po podaniu Maxiego Oyedele. Radość kibiców nie trwała długo — sędzia dopatrzył się minimalnego spalonego u podającego pomocnika i gol został anulowany.

Druga kontrowersyjna sytuacja miała miejsce tuż po przerwie. Tym razem Szkuryn trafił głową z bliskiej odległości, ale sędzia znów nie uznał bramki. Powód? Kuriozalny. Radovan Pankov, rozpoczynając akcję, popełnił błąd przy wyrzucie z autu — wszedł obydwiema stopami na boisko, co jest niezgodne z przepisami.

Legioniści byli w szoku, że przez tak prostą pomyłkę stracili szansę na wyrównanie. Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku, skomentował to na platformie X: „Widziałem w Białymstoku, że Pankov przy wyrzucie z autu wbiegł obydwiema stopami na boisko, a pan Wieszczycki na stadionie nie widzi nic”.

Sytuacja w tabeli i nadchodzące mecze

Po tym zwycięstwie Jagiellonia zajmuje trzecią lokatę z dorobkiem 55 punktów — o jeden mniej niż Lech Poznań i cztery mniej niż lider Raków Częstochowa. Legia Warszawa plasuje się na piątym miejscu z 44 punktami.

W najbliższej kolejce Jagiellonia zmierzy się u siebie z Zagłębiem Lubin (poniedziałek, 21 kwietnia, godz. 14:45), natomiast Legia podejmie Lechię Gdańsk (tego samego dnia o 17:30).

Obie drużyny w czwartek wracają do rywalizacji w europejskich pucharach. Legia zagra rewanżowy mecz ćwierćfinału Ligi Konferencji na wyjeździe z Chelsea (21:00), a Jagiellonia podejmie Real Betis (18:45).


Źródło: sport.pl