Mercedes kradziony, narkotyki warte miliony, broń i ucieczka pieszo. 30-latek z Białorusi zatrzymany pod Warszawą

2025-03-28 10:56:28(ost. akt: 2025-03-28 11:08:01)

Autor zdjęcia: mat. policji

Stołeczni policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową zatrzymali 30-letniego obywatela Białorusi, który kierował luksusowym mercedesem vito skradzionym w Hiszpanii. W trakcie akcji w Markach i Ząbkach funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 92 kilogramy narkotyków o czarnorynkowej wartości sięgającej 5 milionów złotych. Znaleziono także broń i gotówkę. Mężczyzna trafił do aresztu.
Policjanci dzięki pracy operacyjnej ustalili, że po warszawskich ulicach może poruszać się mercedes vito pochodzący z kradzieży. Pojazd zauważono i śledzono aż do Marek. Gdy tylko auto się zatrzymało, kierowca próbował uciekać pieszo. Został zatrzymany po kilkuset metrach. W trakcie interwencji był agresywny i nie reagował na polecenia.

Sprawdzenie numerów identyfikacyjnych wykazało, że mercedes został skradziony w Hiszpanii w listopadzie ubiegłego roku. Auto zostało zarejestrowane w Polsce z użyciem fałszywego numeru VIN.

W pojeździe funkcjonariusze zabezpieczyli:
broń,
gotówkę (w złotówkach i euro),
kluczyki do innych aut,
dokumenty.

Kolejne działania doprowadziły policjantów do Ząbek, gdzie w mieszkaniach i pojazdach użytkowanych przez mężczyznę znaleziono imponującą ilość narkotyków:

ponad 53,5 kg marihuany,
15,5 kg amfetaminy,
2,7 kg tabletek MDMA,
20 kg haszyszu.

Samochody z przerobionymi polami VIN trafiły do Laboratorium Kryminalistycznego KSP.

Zarzuty i areszt

Zatrzymany usłyszał cztery zarzuty, m.in.:

ukrywania pojazdu pochodzącego z przestępstwa,

posiadania znacznych ilości narkotyków,

posiadania broni bez zezwolenia.

Sąd, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wołominie, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 30-latka na 3 miesiące. Policja bada również, w jaki sposób skradziony pojazd został legalnie zarejestrowany w Polsce.

ksp, red.