Zapomniał o przepisach, mandacie i… własnym prawie jazdy. 22-latek „driftował” bez uprawnień
2025-03-26 11:30:00(ost. akt: 2025-03-26 09:16:48)
Zamienił parking w tor wyścigowy, ale zapomniał, że nie ma prawa jazdy. 22-letni obywatel Ukrainy postanowił pochwalić się swoimi „umiejętnościami” driftowania na MOP-ie w Mieszkowie. Zamiast aplauzu – spotkał się z patrolującymi okolicę policjantami. Mandat 5000 zł to dopiero początek jego kłopotów.
Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki nie po raz pierwszy mieli do czynienia z kierowcami, którzy traktują parkingi przy centrach handlowych i miejskich targowiskach jak areny do pokazów jazdy w poślizgu. Driftowanie w takich miejscach to nie tylko łamanie przepisów, ale i realne zagrożenie dla pieszych i innych uczestników ruchu.
W minioną niedzielę mundurowi z Piaseczna zauważyli kierującego BMW, który „trenował” drift na Miejscu Obsługi Podróżnych Mieszkowo. Tam, gdzie kierowcy ciężarówek zatrzymują się na odpoczynek, 22-latek urządził pokaz nielegalnych popisów.
Zamiast fanów – pojawili się policjanci. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 5000 złotych. Jakby tego było mało, podczas kontroli wyszło na jaw, że od grudnia 2024 roku nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Sprawa trafiła do sądu, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach.
Policja przypomina: drogi publiczne i parkingi to nie miejsce na popisy. Chcesz ćwiczyć jazdę w poślizgu? Zrób to legalnie – na zamkniętym torze, pod okiem instruktorów. Nie na drodze, gdzie Twoja „zabawa” może kogoś kosztować zdrowie lub życie.
KSP, red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez