Jechał slalomem po DK7 i miał włączone awaryjne - myślał, że to go uratuje?

2025-03-19 11:06:45(ost. akt: 2025-03-19 15:06:51)

Autor zdjęcia: PAP

Niestety na naszych drogach wciąż zdarzają się nieodpowiedzialni kierowcy. Stwarzają zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych użytkowników dróg. W ostatnią niedzielę policjanci nowodworskiej drogówki zatrzymali kierowcę forda, który w wydychanym powietrzu miał aż 2 promile alkoholu. Oprócz grzywny i sądowego zakazu, 38-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W niedzielne popołudnie do dyżurnego nowodworskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, dotyczące nietrzeźwego kierowcy na drodze krajowej nr 7. Pojazd, który mężczyzna prowadził nie trzymał prostego toru jazdy i przez cały czas jechał z włączonymi światłami awaryjnymi. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci nowodworskiego Wydziału Ruchu Drogowego.

Na wysokości gminy Czosnów, w miejscowości Łomna Las funkcjonariusze zauważyli forda, który właśnie wyjeżdżał ze stacji paliw. Za kierownicą auta siedział 38-latek z Zielonki. Policjanci, kiedy tylko podjęli interwencję, od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu.

Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że w wydychanym powietrzu ma on aż 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany, noc spędził w policyjnym areszcie. Stracił już prawo jazdy.

Teraz oprócz grzywny i sądowego zakazu, 38-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.


red./KPP w Nowym Dworze Mazowieckim