Nowe fakty w sprawie zabójstw seniorek w Warszawie – dramatyczne kulisy zatrzymania

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie mężczyzn. Pojawiły się również informacje o śmierci czwartej kobiety, której zgon miał przebieg inny niż wcześniejsze przypadki.

Do zatrzymania Polaka doszło tuż poniżej mieszkania, w którym zamordowano 73-latkę. Mężczyzna, prawdopodobnie próbując uniknąć schwytania, zeskoczył na sąsiedni balkon, gdzie ukrywał się nawet przez kilka godzin. W końcu wypatrzyła go prokuratorka, co doprowadziło do jego ujęcia. Świadkiem zatrzymania była także grupa śledczych prowadzących oględziny ciała oraz miejsca zbrodni. Policja opublikowała nagranie z interwencji, na którym funkcjonariusze apelowali do mężczyzny: „Wejdź na ten balkon, bo się zabijesz”, „My ci pomożemy”, „Wróć, gdzie byłeś”.

Nowe fakty wskazują, że obaj zatrzymani znali swoje ofiary. 45-letni Polak i 33-letni Ukrainiec świadczyli wcześniej usługi hydrauliczne, zajmując się drobnymi naprawami w mieszkaniach seniorek. Polak formalnie był bezrobotny, natomiast jego wspólnik prowadził legalną i dobrze prosperującą firmę zajmującą się usługami hydraulicznymi.

Śledczy badają także okoliczności śmierci czwartej seniorki, przy której obecni byli obaj zatrzymani. Wstępne ustalenia wskazują, że kobieta zmarła z przyczyn naturalnych, prawdopodobnie w wyniku zawału serca. Nie wyklucza się jednak, że jakiś czynnik mógł wpłynąć na jej stan zdrowia w trakcie przestępstwa.

Sprawa budzi ogromne emocje, a śledztwo jest wciąż w toku. Śledczy analizują dowody, by ustalić dokładne okoliczności zbrodni i ewentualne powiązania zatrzymanych z innymi podobnymi przypadkami.

wawa.info