„Człowiek-Pająk” w Warszawie? Włamywacz balansował na balkonach i gzymsach
2025-02-18 11:00:52(ost. akt: 2025-02-18 11:02:11)
Mężczyzna podejrzany o kilka przestępstw udawał Spider-Mana. Skakał po dachach i balkonach, chodził po gzymsie. Wreszcie ukrył się w jednym z mieszkań. Zwisał głową w dół w garderobie trzymając się rękami i stopami półek. Taki widok zastał właściciel.
Z łódzkich Brzezin do stolicy przyjechał 39-latek, który dokonał serii zagadkowych przestępstw przy ulicy Dzikiej i Stawki w Śródmieściu.
Najpierw wszedł na taras jednego z mieszkań przy ulicy Dzikiej. "Hulajnogą wybił okno i dostał do środka, gdzie były małe dzieci. Poprosił je, aby wypuściły go na korytarz budynku" - przekazał mł. asp. Jakub Pacyniak.
Potem pobiegł do bloku przy ulicy Stawki, gdzie latarnią wybił szybę w drzwiach do klatki schodowej. Wszedł na dach, z którego wspiął się na gzyms. "Pokonał w ten sposób kilka metrów i skoczył na balon jednego z mieszkań, jak Spider-Man" - powiedział policjant.
Zniszczył okno i wszedł do środka. "Przebrał się w ubrania właściciela i zabrał dwa wielkie noże kuchenne. Aby pozostać niezauważonym i uniknąć wpadki schował się do garderoby" - zaznaczył Pacyniak.
Gdy do mieszkania wrócił właściciel, od razu zauważył, że doszło do włamania. W łazience była krew, a okno w salonie - roztrzaskane. Pod sufitem garderoby zobaczył zwisającego głową w dół zakrwawionego mężczyznę, który na jego widok spadł, po czym szybko wstał i uciekł.
Na miejsce przyjechali wezwani chwilę wcześniej policjanci ze Śródmieścia. "W wyniku przeprowadzonych czynności, zaledwie kilka dni później kryminalni z komendy przy ulicy Wilczej zatrzymali 39-latka w Brzezinach koło Łodzi. W mieszkaniu oprócz pieniędzy, telefonów komórkowych i laptopów zabezpieczyli pistolet pneumatyczny oraz kominiarkę. Znaleźli również tabletki MDMA i kilka porcji kokainy" - zrelacjonował Pacyniak.
Zatrzymany usłyszał zarzuty za kradzieży z włamaniem, zniszczenie mienia, naruszenie miru domowego oraz posiadania narkotyków. Został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 10 lat więzienia. Mężczyzna nie był w przeszłości karany.
red./PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)