Warszawa walczy z pamięcią? Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego zamknięte!

2025-02-17 10:47:42(ost. akt: 2025-02-17 10:58:18)

Autor zdjęcia: PAP

Drastyczna, siedmiokrotna podwyżka czynszu doprowadziła do zamknięcia Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego, budząc kontrowersje i niezrozumienie, zwłaszcza w kontekście innych dofinansowywanych przedsięwzięć.
Siedmiokrotna podwyżka – cios dla muzeum

Dotychczasowa opłata za wynajem lokalu wynosiła 1,5 tysiąca złotych miesięcznie. Po decyzji Wojskowego Przedsiębiorstwa Handlowego, podlegającego Ministerstwu Aktywów Państwowych, czynsz wzrósł do 15 tysięcy złotych. Przedstawicielka przedsiębiorstwa tłumaczy tę zmianę rosnącymi kosztami utrzymania. Wiele osób zastanawia się jednak, jak to możliwe, że tak drastyczne podwyżki uderzyły akurat w instytucję poświęconą pamięci Powstania Warszawskiego, gdy w tym samym czasie inne, mniej istotne placówki otrzymują znaczące dofinansowania.

Milczenie władz i brak wsparcia

Serwis niezalezna.pl zauważa, że warszawski ratusz oraz prezydent miasta Rafał Trzaskowski nie zabrali głosu w tej sprawie. Brak reakcji budzi pytania o stosunek władz miasta do instytucji kultywujących pamięć historyczną i skłania do refleksji nad tym, jakie priorytety kierują decyzjami budżetowymi.

Utrata finansowania i nieudana zbiórka

Muzeum przez długi czas funkcjonowało dzięki wsparciu Polskiej Grupy Energetycznej (PGE). Jednak po zmianach zarządu spółki państwowej finansowanie zostało wstrzymane, co przyczyniło się do kryzysu placówki. Dodatkowo, próba zebrania środków na pokrycie nowego czynszu zakończyła się niepowodzeniem – z potrzebnych 100 tysięcy złotych udało się zebrać jedynie około 3 tysiące.

Co dalej z cennymi zbiorami?

Pracownicy muzeum wciąż poszukują nowej siedziby, aby zabezpieczyć i udostępnić zwiedzającym unikatowe eksponaty. Jednak znalezienie odpowiedniego miejsca to dopiero początek wyzwań – jego przystosowanie do przechowywania archiwalnych dokumentów wymaga dodatkowych funduszy.

Zamknięcie Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego w mieście, które powinno być symbolem pamięci i hołdu dla bohaterów, budzi zdziwienie. Tym bardziej, że w tym samym czasie znaczące dofinansowania trafiają do innych, często mniej istotnych instytucji. Dlaczego akurat ta placówka musiała zostać zamknięta? Czy pamięć o Powstańcach przestaje być priorytetem w Warszawie?


źróło: tysol.pl