Hiszpanie debatują o bramkarzach Barcelony
2025-01-22 15:26:29(ost. akt: 2025-01-22 15:30:15)
Debata na temat obsady bramki Barcelony rozgorzała na dobre po błędach Wojciecha Szczęsnego w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Benfice Lizbona, który „Duma Katalonii” wygrała ostatecznie 5:4.
— Debata na temat obsady bramki Barcelony rozgorzała na dobre po decyzji trenera Hansiego Flicka o wystawieniu Szczęsnego w pierwszym składzie przeciwko Benfice — napisał w środę (22 stycznia) portal Relevo.
„Barca” ostatecznie pokonała Portugalczyków 5:4, a polski golkiper zaliczył dwie fatalne interwencje, skutkujące stratą bramek.
— Nie oglądam się za siebie. Ostatnie sześć miesięcy było wyzwaniem i jestem bardzo szczęśliwy z decyzji, którą podjąłem, by przyjść do Barcelony — skomentował po meczu Szczęsny, który wrócił z piłkarskiej emerytury i na początku października podpisał kontrakt do końca sezonu.
W środę hiszpańskie media w bardziej wyważony sposób oceniały występ Szczęsnego w Lizbonie. O ile na gorąco pisano o „katastrofie”, to w środę kataloński dziennik „Mundo Deportivo” podkreślił, że prócz wpadek Polak zaliczył w końcówce meczu świetne interwencje.
— W sieci pojawiło się sporo drwiących z gry Szczęsnego filmików, nawiązujących m.in. do palenia przez Polaka papierosów – zauważył portal dziennika „La Razon”.
W obronie bramkarza stanął po meczu trener Barcelony Hansi Flick.
— Który zawodnik nie popełnia błędów? Wygrywamy razem i przegrywamy razem. Jeden piłkarz o tym nie decyduje, lecz cała drużyna — powiedział Flick.
W ocenie dziennika „Marca”, odpowiedzialność za wystawienie we wtorek Szczęsnego spada w całości na trenera. Solidna postawa Inakiego Peny w ostatnich meczach nie dawała podstaw do posadzenia go na ławce, podczas gdy Polak osłabił drużynę w finale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Madryt, kiedy dostał czerwoną kartkę – dodała gazeta.
„Marca” przewiduje, że w najbliższym ligowym meczu przeciwko Valencii w bramce najprawdopodobniej wystąpi Pena, a Szczęsny może zagrać w następnym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Atalancie.
Flick stwierdził w jednej ze wcześniejszych wypowiedzi, że „nie ma bramkarza na poszczególne rozgrywki”, a decyzja o obsadzeniu bramki przychodzi bezpośrednio przed kolejnym meczem.
Barcelona w siedmiu meczach Ligi Mistrzów zdobyła 18 punktów i zajmuje drugie miejsce w fazie zasadniczej. Z kompletem zwycięstw prowadzi Liverpool.
W lidze hiszpańskiej „Duma Katalonii” jest dopiero trzecia, tracąc do pierwszego Realu Madryt siedem punktów.
Źródło: PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez