Legenda Legii Warszawa odeszła. Nie żyje Lucjan Brychczy
2024-12-02 12:36:26(ost. akt: 2024-12-02 12:45:38)
W wieku dziewięćdziesięciu lat zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek Lucjan Brychczy, były znakomity piłkarz reprezentacji Polski i Legii Warszawa. Informację potwierdził w poniedziałek 2 grudnia 2024 roku stołeczny klub.
Lucjan Brychczy od 1954 roku był związany z Legią Warszawa, czyli przez więcej niż połowę jej historii. Słynny "Kici" był legendą stołecznego klubu.
Brychczy urodził się 13 czerwca 1934 roku w Nowym Bytomiu. Piłkarską karierę rozpoczął w 1945 roku w miejscowej Pogoni. Potem grał w ŁTS Łabędy (1948-53), następnie krótko w Piaście Gliwice (1954), skąd przeszedł do Legii Warszawa (1954-72).
Przez dziewiętnaście sezonów występował w najwyższej klasie rozgrywkowej. Rozegrał trzysta sześćdziesiąt osiem meczów i zdobył sto osiemdziesiąt dwa gole, co czyni go drugim najskuteczniejszym strzelcem polskiej ligi w historii - za Ernestem Pohlem, który trafił do siatki sto osiemdziesiąt sześć razy. Licząc wszystkie rozgrywki, Brychczy rozegrał największą liczbę meczów w Legii - czterysta pięćdziesiąt dwa - i strzelił dla niej najwięcej bramek - dwieście dwadzieścia sześć.
Z Legią czterokrotnie wywalczył tytuł mistrza kraju (1955, 1956, 1969, 1970) i czterokrotnie Puchar Polski (1955, 1956, 1964, 1966). Trzy razy był królem strzelców. Ostatni raz zagrał w barwach stołecznego klubu 12 marca 1972 roku. Miał wtedy trzydzieści siedem lat.
W reprezentacji Polski Brychczy wystąpił pięćdziesiąt osiem razy (plus dwa mecze nieoficjalne) i strzelił osiemnaście bramek. Był przez wiele lat zarówno kapitanem warszawskiego klubu, jak i drużyny narodowej. Po zakończeniu kariery pozostał w Legii jako instruktor, następnie trener, zdobywając z zespołem cztery razy Puchar Polski, a później asystent kolejnych szkoleniowców. Od 2014 był honorowym prezesem klubu.
Był więc z Legią przez większą część historii klubu, założonego w 1916 roku. W kwietniu 2016, gdy warszawski zespół obchodził stulecie, na stadionie przy Łazienkowskiej odsłonięto specjalną tablicę, upamiętniającą legendarnego zawodnika.
"Pan Lucjan miał udział we wszystkim, co ten klub osiągnął przez ostatnie kilkadziesiąt lat" - powiedział wtedy ówczesny prezes Legii Bogusław Leśnodorski.
Brychczy nosił boiskowy przydomek "Kici", czyli "mały", od kiedy krzyczał tak słynny bramkarz węgierski Gyula Grosics, gdy Legia grała sparing z budapeszteńskim Honvedem. Grosics wołał do swych kolegów z obrony, by uważali na tego "małego" (po węgiersku "kicsi"). Inna wersja anegdoty mówi, że przydomek nadał mu jego pierwszy trener w Legii Węgier Janos Steiner.
W uznaniu piłkarskich i trenerskich zasług Brychczy został odznaczony między innymi Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2014 przyjęto go do Klubu Wybitnego Reprezentanta.
Z podań Brychczego dwie bramki zdobył Gerard Cieślik w pamiętnym pojedynku eliminacji mistrzostw świata w 1957 roku w Chorzowie Polska - ZSRR (2:1).
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez