[GALERIA] Ogromny tłum radosnych Polaków przeszedł przez stolicę
2024-11-11 23:33:58(ost. akt: 2024-11-12 00:02:13)
To był ogromny pochód dumnych Polaków, którzy idąc ulicami stolicy zamanifestowali swoją miłość do Ojczyzny. W poniedziałkowe popołudnie 11 listopada 2024 roku w stolicy odbył się Marsz Niepodległości, w którym wzięło udział co najmniej sto tysięcy osób. Na trasie wydarzenia panowała radosna i spokojna atmosfera, a wśród uczestników nie brakowało całych rodzin, w tym z małymi dziećmi.
Marsz Niepodległości, który od kilkunastu lat organizowany jest przez środowiska narodowe, w tym roku po raz kolejny okazał się miejscem, gdzie spotkali się ludzie, głównie o konserwatywnych poglądach, niezależnie od przynależności partyjnej. W wydarzeniu wzięli udział także politycy, w tym również ci, którzy są wymieniani wśród ewentualnych kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Marsz Niepodległości (11.11.2024) Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.
11 listopada 2024 roku przez Warszawę przeszedł Marsz Niepodległości. Ogromne rzesze Polaków z różnych stron naszej Ojczyzny na ulicach stolicy zamanifestowały swoją miłość do Ojczyzny i oddały hołd tym, którzy przed stu sześciu laty doprowadzili do odzyskania przez Polskę niepodległości.
Zanim Marsz Niepodległości wyruszył na trasę, wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 14 od wspólnej modlitwy, a następnie odśpiewania "Mazurka Dąbrowskiego". Rondo Dmowskiego, które od lat jest miejscem spotkania maszerujących, tonęło w morzu biało-czerwonych flag i dymie rac, a z dziesiątek tysięcy gardeł wydobywał się śpiew, o tym, że: "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy". Następnie na scenie wystąpiło kilku przedstawicieli organizatorów, a po kilkudziesięciu minutach oczekiwania, wreszcie padło hasło do wymarszu w kierunku Stadionu Narodowego.
Na trasie można było spotkać oczywiście mieszkańców Warszawy, ale i tysiące Polaków z różnych stron Polski. Redakcji wawa.info udało się porozmawiać z osobami, które przyjechały do stolicy z jej bezpośredniego sąsiedztwa, jak i z mieszkańcami Dolnego czy Górnego Śląska, Podkarpacia czy też Łodzi. Większość z nich, pytanych o powód przyjazdu do Warszawy w Narodowe Święto Niepodległości - gdy przecież mogli świętować w swoich rodzinnych stronach - odpowiadała, że to miłość do Ojczyzny, patriotyzm oraz poczucie bycia członkiem jednej wielkiej polskiej wspólnoty skłoniły ich do pokonania często setek kilometrów. Rodzice opowiadali nam także, wskazując na swoje małe dzieci, że chcą poprzez przyjazd do Warszawy pokazać im, nie tylko to piękne miasto, ale przede wszystkim wpajać im jak wielką wartością jest Polska.
Na całej trasie przemarszu panowała zarówno doniosła atmosfera, wszak było to świętowanie rocznicy odzyskania niepodległości, jak i wśród uczestników było dużo radości, sympatycznych gestów i optymizmu. W rozmowach z niektórymi nie zabrakło oczywiście wątków odnoszących się do bieżącej sytuacji politycznej, choć nie był to dominujący temat wśród uczestników Marszu Niepodległości. Tysiące Polaków skandowało najczęściej patriotyczne hasła, a pojawiały się również oddolne inicjatywy, gdy intonowane były choćby bardzo lubiane żołnierskie piosenki, powstałe w czasach II RP.
Czoło Marszu Niepodległości dotarło w okolice Stadionu Narodowego przed godziną 16, ale z racji tego, że uczestniczyło w nim około stu tysięcy ludzi, to dobrych kilkadziesiąt minut trzeba było zaczekać na ostatnie osoby, które idąc ulicami Warszawy pokazywały swoje przywiązanie do Ojczyzny.
Tegoroczny Marsz Niepodległości po raz kolejny zadał kłam medialnym przekazom sprzed lat, które pokazywały to wydarzenie jako spotkanie zadymiarzy, którzy 11 listopada przyjeżdżają do Warszawy, by zdemolować stolicę. Znów okazało się, że ogromna rzesza Polaków, którzy nie wstydzą się swojej Ojczyzny, przechodzi ulicami stolicy i nie dzieje się na trasie żadna krzywda. Można się więc jedynie zastanawiać, kto i dlaczego przed laty zakłócał marsze? Oby w kolejnych latach Marsze Niepodległości były kolejnymi dowodami na to, że Narodowe Święto Niepodległości jednoczy, a nie dzieli rodaków.
Piotr Wojtowicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez