Szczecin uczcił Niepodległość rajdem rowerowym

2024-11-11 13:52:11(ost. akt: 2024-11-11 14:06:31)

Autor zdjęcia: PAP/Jerzy Muszyński

Ponad 200 rowerzystów, którzy rocznicę odzyskania Niepodległości świętowali rajdem ulicami Szczecina, powitał na zbiórce wojewoda zachodniopomorski. — Za rok jadę z wami — zadeklarował Adam Rudawski.
— Dopóki my żyjemy, Polska będzie istnieć. Niepodległość to stan umysłu. To, co przechowujemy w głowie, w myślach — powiedział w poniedziałek wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski przed startem Niepodległościowego Rajdu Rowerowego. Podkreślił, że dla wspólnoty narodowej i dla społeczeństwa „najważniejsza jest solidarność”.

Wojewoda przewodził uroczystościom Narodowego Święta Niepodległości w Szczecinie zorganizowanym w południe na Wałach Chrobrego, a wcześniej spotkał się z uczestnikami rajdu, który o godz. 11.11 wystartował spod pomnika Adama Mickiewicza. Ponad 200 cyklistów przystrojonych w narodowe barwy przejechało przez centrum miasta. Przy popiersiu Marszałka Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty, a finałem rajdu jest piknik na Polanie Miodowej.

— Przejazd ulicami Szczecina z okazji Święta Niepodległości organizujemy czwarty raz. W tym roku frekwencja rekordowa. Po raz pierwszy na starcie był wojewoda — podkreślił prezes Szczecińskiego Klubu Rowerowego Gryfus Paweł Malinowski.

Rudawski zadeklarował, że weźmie udział w przyszłorocznym niepodległościowym rajdzie.

— Pojadę z wami, tylko musimy dopasować godziny, bo tego dnia mam dużo obowiązków — wyjaśnił.

Współorganizatorami wydarzenia są SKR Gryfus i szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej, który ufundował koszulki i medale dla pierwszych 100 zarejestrowanych uczestników.

— 11 listopada jest radosnym świętem, więc świętujmy w sposób radosny — powiedział dyrektor oddziału IPN w Szczecinie Krzysztof Męciński.

— Nasza historia jest trudna, obfituje w wydarzenia dramatyczne, większość uroczystości ma martyrologiczny charakter, natomiast dzisiaj świętujemy odzyskanie niepodległości. Rywalizacja sportowa czy rekreacja jest znakomitą formą uczczenia tego dnia — stwierdził Męciński.

Malinowski w rozmowie z PAP zaznaczył, że rowerzyści z SKR Gryfus „są dumni z Polski i biało-czerwonych barw” i nie tylko 11 listopada jeżdżą z narodowymi symbolami.

— W tym roku byliśmy na rowerach m.in. w Holandii i Toskanii, zawsze na naszych strojach jest godło — zaznaczył.

Kilkadziesiąt minut po biało-czerwonym peletonie przez centrum miasta ruszył Szczeciński Marsz Niepodległości. Z pl. Solidarności w kierunku pl. Szarych Szeregów, gdzie znajduje się popiersie Piłsudskiego, idzie ok. 4 tys. osób.

Źródło: PAP