Nie żyje Stanisław Kowalski, prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76
2024-11-03 12:00:59(ost. akt: 2024-11-03 10:30:12)
Zmarł Stanisław Kowalski, prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76, uczestnik protestu robotniczego w Radomiu w 1976 r. Informację o jego śmierci przekazało w sobotę w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Radomski Czerwiec 76. Zmarłego pożegnał też prezydent Radomia Radosław Witkowski.
"Jeszcze dwa dni temu rozmawialiśmy o uroczystościach 11 listopada, o pomniku…" – napisali na facebookowym profilu Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76 przyjaciele z zmarłego, składając kondolencje.
Z kolei prezydent Radomia podkreślił, że Kowalski był popularyzatorem wiedzy o wydarzeniach sprzed 48 lat. "Od wielu lat wspólnie ze Stasiem organizowaliśmy obchody kolejnych rocznic wydarzeń z czerwca 1976 roku" – napisał Witkowski i również złożył wyrazy współczucia rodzinie.
Stanisław Kowalski urodził się w 1954 r. w Radomiu. 25 czerwca 1976 r. – jako pracownik Zakładów Metalowych im. gen. Waltera - brał czynny udział w protestach robotniczych, do których doszło na ulicach Radomia.
Kowalski był jedną z blisko 500 osób dotkniętych po Czerwcu’76 prawno-karnymi represjami. Sądzono go w lipcu w trakcie jednego z tzw. procesów pokazowych. Przed Sądem Wojewódzkim w Radomiu stanęły wówczas 24 osoby, uznane przez władze za prowodyrów protestu. Wobec oskarżonych zastosowano zasadę "odpowiedzialności zbiorowej". Na salach sądowych zapadały wówczas najsurowsze wyroki – do 10 lat pozbawienia wolności. Kowalski dostał tylko trzy lata więzienia, dlatego że był sportowcem, uczył się, miał żonę i 2,5 letniego synka. Sędzia dał mu "szansę powrotu do społeczeństwa socjalistycznego". W więzieniu siedział prawie 7 miesięcy. Sąd złagodził mu w końcu wyrok do 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Od wielu lat Kowalski był prezesem Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76. Czynnie włączał się w organizację obchodów kolejnych rocznic radomskiego buntu. Był wielkim orędownikiem budowy w Radomiu pomnika poświęconego bohaterom Czerwca ‘76.
Chętnie dzielił się swoimi doświadczeniami. "W czerwcu 1976 roku komunistyczna władza po raz pierwszy ugięła się pod naciskiem robotników. Zwyciężyliśmy, ale przyszło nam za to zapłacić wysoką cenę" – mówił PAP w 2016 r. Jako uczestnik protestu został zatrzymany, był wielokrotnie bity na komendzie MO. Przechodził tzw. ścieżki zdrowia. "Katowany, przeżywałem to, co mi opowiadał tata - akowiec i więzień obozu koncentracyjnego; przeżywałem na żywo to, co znałem tylko z historii" – mówił Kowalski.
red./PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez