Ryanair grozi wycofaniem z Modlina – czy podróżni stracą tanie loty?

2024-10-29 08:15:11(ost. akt: 2024-10-29 02:56:06)

Autor zdjęcia: PAP

Ryanair i lotnisko Modlin są na krawędzi zerwania współpracy – negocjacje w sprawie obniżenia opłat utknęły w martwym punkcie. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, pasażerowie mogą stracić dostęp do tanich lotów z Warszawy.
Ryanair a konflikt z lotniskiem Modlin: Spór, który może przynieść zmiany dla pasażerów

Irlandzki przewoźnik lotniczy Ryanair znajduje się obecnie w trudnej sytuacji negocjacyjnej z zarządem lotniska Warszawa-Modlin. Chociaż obie strony prowadzą rozmowy o długoterminowej umowie, brak zgody co do kluczowych warunków tej współpracy może nieść negatywne skutki dla podróżnych. Konflikt ten opiera się na różnicy w wizji funkcjonowania portu oraz oczekiwaniach Ryanaira względem obniżek opłat, co miałoby umożliwić przewoźnikowi dalsze utrzymywanie niskich kosztów. Zarząd lotniska, według wypowiedzi przedstawiciela linii, nie dostosowuje swojej oferty do specyfiki branży lotniczej, co jest głównym powodem braku postępu w negocjacjach.

Ryanair: Skłonność do wycofania operacji nie jest nowością

Historia pokazuje, że Ryanair niejednokrotnie decydował się na wycofanie swoich operacji z regionów, które nie spełniają jego wymogów kosztowych. W Niemczech, przewoźnik podjął w ostatnich miesiącach radykalne decyzje o zamknięciu połączeń z mniejszych lotnisk, takich jak Lipsk, Drezno i Dortmund, oraz o ograniczeniu aktywności na lotniskach w Berlinie i Hamburgu. Główne powody tych decyzji to wysokie podatki lotniskowe oraz, jak określa to Ryanair, "monopol cenowy" narodowego przewoźnika, Lufthansy. W efekcie linia zasygnalizowała, że jeżeli współpraca z Modlinem nie przyniesie korzyści finansowych, może ograniczyć, a nawet zakończyć działalność na tym lotnisku.

Rozmowy bez rezultatu i wizja przyszłości lotniska

Negocjacje pomiędzy Ryanairem a lotniskiem w Modlinie trwają już od kilku miesięcy i jak dotąd nie przyniosły rozwiązania. Ryanair oczekuje specjalnych warunków, które miałyby zapewnić "niskokosztowy" charakter obsługi jego lotów. W zamian przewoźnik deklaruje chęć intensywniejszego wykorzystywania infrastruktury Modlina, co mogłoby przynieść korzyści w postaci wzrostu liczby pasażerów i przychodów lotniska. Jak jednak zauważył Jason McGuinness, dyrektor komercyjny Ryanaira, propozycje przedstawiane przez zarząd lotniska nie odpowiadają strategii irlandzkiego przewoźnika i nie spełniają jego oczekiwań finansowych.

Zarząd lotniska, pomimo licznych ofert współpracy, nadal nie przekonał Ryanaira do zaakceptowania warunków umowy, co dodatkowo podsyca niepewność co do przyszłości połączeń z Modlina. Słowa McGuinnessa sugerują, że jeśli sytuacja się nie zmieni, decyzje mogą być niekorzystne dla samego lotniska, a tym samym dla pasażerów, którzy korzystają z tego portu.

Dynamiczny rozwój Ryanaira w Polsce mimo napięć

Choć konflikt z lotniskiem Modlin przyciąga uwagę, Ryanair rozwija działalność w innych regionach Polski. Niedawno ogłoszono zwiększenie liczby połączeń oraz dodanie nowych samolotów na lotniskach w Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu. Dane operacyjne również potwierdzają dobrą kondycję przewoźnika – we wrześniu linie przewiozły aż 10% więcej pasażerów niż rok wcześniej, osiągając liczbę 19,1 miliona osób. Wyraźnie pokazuje to, że Ryanair wciąż przyciąga podróżnych i rozwija swoje operacje, pomimo niesprzyjających okoliczności na niektórych rynkach.

Perspektywy i wyzwania dla Modlina

Sytuacja Ryanaira i Modlina może stanowić znaczący precedens dla innych lotnisk. Jeśli zarząd Modlina nie zdoła osiągnąć kompromisu z Ryanairem, lotnisko może stracić znaczną część ruchu pasażerskiego, co mogłoby mieć długotrwałe skutki finansowe. Dla pasażerów oznaczałoby to ograniczenie dostępnych opcji lotów, zwłaszcza że Ryanair obsługuje obecnie dużą część połączeń z tego portu.

Rozwój lotnisk regionalnych pokazuje jednak, że Ryanair może skierować swoje inwestycje do innych miast, jeśli Modlin nie zaoferuje mu oczekiwanych warunków.


źródło: next.gazeta.pl