Kiedyś to się jeździło! Lokomotywa Pt31 z Paryża do Warszawy

2024-10-21 12:02:19(ost. akt: 2024-10-21 10:09:18)
Lokomotywa parowa PT31-49 relacji WArszawa - Paryż w Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej zaprezentowana z okazji jubileuszu XX-lecia muzeum

Lokomotywa parowa PT31-49 relacji WArszawa - Paryż w Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej zaprezentowana z okazji jubileuszu XX-lecia muzeum

Autor zdjęcia: PAP

W czasach, gdy podróż koleją była szybka, elegancka i niezawodna, lokomotywa Pt31 prowadziła połączenie Warszawa-Paryż. Dziś ten symbol przedwojennej świetności możesz zobaczyć w Muzeum Kolejnictwa.
W latach międzywojennych Polska dysponowała jedną z najnowocześniejszych i najszybszych sieci kolejowych w Europie, co umożliwiało wyjątkowo szybkie połączenia między miastami. Przykładem tej świetności była lokomotywa parowa Pt31, która obsługiwała m.in. trasę Warszawa-Paryż. Lokomotywa Pt31, wyprodukowana w 110 egzemplarzach, była dumą polskiej inżynierii i symbolem innowacyjnych rozwiązań technicznych tamtych czasów. Dziś, w Polsce przetrwały jedynie dwa egzemplarze tej wyjątkowej maszyny, a jeden z nich można zobaczyć w Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, które niedawno obchodziło 20-lecie swojego istnienia.

Jednym z najważniejszych połączeń tamtego okresu był Nord Express – luksusowy pociąg łączący Paryż z Warszawą. Od 1926 roku kursował przez Polskę, będąc symbolem prędkości i komfortu podróży. W latach 30. XX wieku, ten skład był jednym z najszybszych pociągów na terenie Polski, osiągając prędkości handlowe przekraczające 90 km/h. Co ciekawe, na odcinku z Warszawy do granicy w Zbąszyniu, Nord Express pokonywał dystans 379 km w 4 godziny i 45 minut, co daje średnią prędkość niemal 80 km/h – wynik imponujący jak na pociąg parowy.

Warto także wspomnieć o innym szybkim połączeniu: pociąg ekspresowy relacji Warszawa-Kraków, który w 1939 roku pokonywał całą trasę w zaledwie 4 godziny, zatrzymując się w Radomiu i Kielcach. Co ciekawe, dzisiejsze pociągi pokonują tę trasę w dłuższym czasie – około 5 godzin. Przed wojną można było szybciej dojechać także do Łodzi czy Białegostoku – te połączenia również były krótsze o kilkanaście minut, pomimo że były obsługiwane przez parowozy, a nie nowoczesne elektryczne składy.

W latach 30. sieć kolejowa była rozwinięta nie tylko pod względem prędkości, ale również zasięgu, umożliwiając skomunikowanie Warszawy z najważniejszymi miastami w Polsce i Europie. Dziś z nostalgią możemy patrzeć na przedwojenną infrastrukturę kolejową, która, mimo że technologicznie mniej zaawansowana od dzisiejszej, oferowała podróżnym komfort, szybkość i elegancję podróżowania na najwyższym europejskim poziomie. Lokomotywy takie jak Pt31 czy legendarny Nord Express są tego najlepszym przykładem.


red./PAP, iripk, pod-semaforkiem, wikipedia