Pracownicy walczą o przyszłość – poruszająca pikieta przed Ambasadą Turcji

2024-09-27 16:01:35(ost. akt: 2024-09-27 15:51:04)

Autor zdjęcia: PAP

Związkowcy z zakładowej Solidarności w BEKO oraz Krajowego Sekretariatu Metalowców NSZZ "Solidarność" protestują w piątek przed Ambasadą Turcji w Warszawie przeciw wydanej przez turecką spółkę BEKO decyzji o zamknięciu fabryk we Wrocławiu i Łodzi, gdzie zatrudnionych jest w sumie ponad 1800 osób.
„Chcemy pracy, a nie zwolnień” i „Turcja kupuje, Polska bieduje!” skandują obecni na pikiecie pracownicy z Łodzi i Wrocławia. W proteście uczestniczyło ok. 100 osób.

„Nie możemy dopuścić do tego, żeby te zakłady zostały zlikwidowane, żeby dwa tysiące ludzi poszło na bruk” - powiedział Bartłomiej Mickiewicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

„To przez Zielony Ład i brak reakcji strukturalnych rządu polskiego tracicie pracę” - zwrócił się do pikietujących, którzy domagali się wstrzymania zwolnień oraz reakcji polskiego rządu i strony tureckiej.

Związkowcy złożyli petycję w ambasadzie Turcji. W petycji podkreślono, że spółka Beko powinna uwzględniać w swojej działalności sytuację społeczną w kraju, w którym działa.

NSZZ Solidarność zaapelował do rządu republiki Turcji i zarządu spółki o wycofanie decyzji i anulowanie zwolnień grupowych.

W trakcie pikiety poinformowano również, że europoseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Dworczyk skierował swoje wystąpienie w formie pisemnej do zarządu firmy Beko. „Dlaczego przed podjęciem tak ważnych działań nie zostały przeprowadzone żadne konsultacje z pracownikami? Proces zwolnień grupowych powinien odbywać się w duchu dialogu społecznego” - podkreślił.

W rozmowie z PAP związkowcy mówili, że są zawiedzeni brakiem reakcji rządu. „Będziemy walczyć do upadłego o miejsca pracy” - zapewnili i zapowiedzieli m.in., że w ramach protestu "zasypią prezesowi firmy Beko skrzynkę mailową wiadomościami." "Może ktoś się obudzi” - dodali.

Jak poinformowali, spółka Beko przekazała im, że powodem ich zwolnień jest restrukturyzacja, która odbywa się tylko w Polsce oraz że zakłady są nierentowne.

Związkowcy z Wrocławia przekazali, że wystąpili o uzasadnienie merytoryczne, ale nie otrzymali odpowiedzi. „Tego samego dnia został złożony już wniosek o zwolenia grupowe” - wskazali.

Oddział Beko Europe ogłosił na początku września decyzję o zamknięciu do kwietnia 2025 roku fabryki w Łodzi, która produkuje kuchenki, suszarki i komponenty plastikowe. Przedsiębiorstwo planuje również zakończyć działalność wrocławskiej fabryki lodówek. Powodem ma być sytuacja ekonomiczna.


red./PAP


bm