Ciężarna wpadła na tory. Niezwykły akt odwagi na stacji metra

Na stacji metra Dworzec Gdański w Warszawie doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Kobieta w ciąży w czwartek, 26 września, około godziny 14, nieszczęśliwie spadła z peronu na tory tuż przed nadjeżdżającym pociągiem, który kierował się w stronę Młocin. Według relacji świadków, kobieta poślizgnęła się, co doprowadziło do upadku na torowisko.

Na ratunek rzucił się młody mężczyzna, który zareagował błyskawicznie. Wciągnął kobietę pod peron, ratując ją przed nadjeżdżającym pociągiem, a następnie bezpiecznie wyprowadził na powierzchnię. Dzięki jego bohaterskiemu działaniu udało się zapobiec tragedii.

Rzeczniczka Metra Warszawskiego, Anna Bartoń, potwierdziła zdarzenie i dodała, że dyżurna stacji natychmiast udzieliła pierwszej pomocy poszkodowanej kobiecie. Następnie została ona przekazana załodze karetki pogotowia. Kobieta doznała niewielkich obrażeń, w tym drobnych potłuczeń oraz skaleczenia na głowie.

W związku z incydentem, ruch pociągów na stacji Dworzec Gdański został wstrzymany, a policja przeprowadziła dochodzenie, by ustalić szczegóły zdarzenia. Tymczasem Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził tymczasowe zmiany w kursowaniu metra: linia M1 została podzielona na dwa odcinki, a pasażerowie mogli skorzystać z zastępczej komunikacji autobusowej na wyznaczonych trasach. Na szczęście sytuacja została szybko opanowana i metro wróciło do normalnego funkcjonowania.

Polacy potrafią być naprawdę wielcy. Chęć niesienia bezinteresownej pomocy, nawet całkowicie obcym, jak miało to miejsce w tym przypadku, to jedna z najpiękniejszych ludzkich cnót. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem odwagi i solidarności, które wciąż inspirują i przypominają, jak ważna jest wzajemna pomoc w trudnych momentach.

źródło: wiadomości.gazeta.pl

bm